Futsal, 1 liga. Heiro Rzeszów walczyło bardzo ambitnie, ale wygrać jeszcze się nie udało

Rzeszowianie na pewno nie przestraszyli się rywala choć pierwsi cios zadali goście, bo już w 3. minucie wyszli na prowadzenie. Na odpowiedź Heiro nie trzeba było jednak długo czekać, bo już minutę później wyrównującą bramkę zdobył Dmitriiev. Niedługo później do siatki przyjezdnych trafił Pawlak i tym razem to goście musieli gonić. Byli jednak w tym dosyć skuteczni, bo jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania za sprawą Jonczyka.

Do ostatecznych rozstrzygnięć doszło więc w drugiej części meczu, ale zanim wszystko stało się jasne doszło do wymiany ciosów między obiema drużynami.

Zaczęło się w 28. minucie, gdy na prowadzenie wyszli Katowiczanie. Heiro nie zamierzało jednak się poddawać i szybko wyrównało (kolejny raz do bramki rywali trafił Dmitriiev). Przyjezdni jednak nie załamali się po tej bramce gospodarzy i jeszcze raz zdołali uderzyć - po raz kolejny trafił Jonczyk.

Gospodarzy tym razem nie było już stać na odpowiedź. W następnym meczu Heiro też na pewno czeka ciężka przeprawa, bo zmierzą się z mającą komplet punktów Unią Tarnów.

Bramki: Dmitriiev 4 i 33, Pawlak 8 - Jochymek 3, Jonczyk 12 i 35, Gładczak 28.

Heiro: Piszczek, Paśko - Gąsior, Noga, Sarzyński, Przybyło oraz Dmitriiev, Pawlak, Stypa, Wątróbski, Krawczyk. Trener Piotr Ożóg.

POZOSTAŁE WYNIKI:
Unia Tarnów - Gwiazda Ruda Śląska 3:2; Futsal Nowiny - KS AZS UMCS Lublin 10:4; AZS UEK Kraków - GKS Tychy 1:4; Sośnica Gliwice - BSF Bochnia 0:8. Mecz GSF Gliwice - FC 2016 Siemianowice Śląskie odbędzie się 11 grudnia.