Fundacja rocznie ratuje tysiące zwierząt, nie tylko domowych jak psy, koty, króliki, szczury, papugi, chomiki, świnki morskie, żółwie, itp., ale też te dzikie: od wróbelka, sowy, orła, bociana, po lisy, wydry, łosie, borsuki, bobry, niedźwiedzie i dziki. Pomagają także zwierzętom gospodarskim takim jak owce, kozy, kury, kucyki czy kaczki. Obecnie pod ich opieką przebywa ponad 400 zwierząt.
- Od lat niesiemy potrzebny ratunek wszystkim gatunkom zwierząt. To wysiłek nie do opisania. Obowiązek gotowości i przygotowania na każde istnienie od gotowości telefonicznej, logistyki, po zaplecze medyczne, warunki szpitalne, opiekę i rehabilitację. Bez umów z miastami, czy gminami i bez żadnych dotacji. Utrzymujemy się jedynie dzięki 1,5 % podatku i z darowizn – zaznacza Izabela Grzejek z Fundacji dla Zwierząt „Ada”.
Mimo iż Fundację wspiera mnóstwo osób, to jednak koszty utrzymania wszystkich pięciu placówek, leczenia zwierząt oraz wypłat dla pracowników, którzy są zatrudnieni na umowy o pracę czy zlecenie, (obecnie Fundacja zatrudnia 39 pracowników etatowych nie licząc umów zleceń) są kolosalne. Przy czym warto zaznaczyć, że wiele z ratowanych istot jest skrzywdzona przez ludzi. Na pokładzie „ADY” jest chociażby 80 bocianów, głównie ofiar postrzałów z wiatrówek…
Aktualnie Fundacja jest u progu swoich możliwości finansowych. Ilość przyjmowanych chorych zwierząt z miesiąca na miesiąc jest rekordowa, zaś ilość zgłoszeń przekracza finansowe możliwości.
- Często to nagłe wypadki, które wymuszają natychmiastową pomoc. Zagrożone czyjeś życie nie poczeka na lepsze czasy... – relacjonują pracownicy z Fundacji Ada.
Do „Ady” trafia też wiele zwierząt zmagających się z przewlekłymi, ciężkimi chorobami i wymagającymi długiego leczenia. To generuje większe nakłady finansowe.
Jak zaznacza Izabela Grzejek, tak duża ilość przyjmowanych zwierząt to ogromne koszty. Budżet nie wytrzymał tego ciężaru. Inflacja i ciągły wzrost cen dołożył swoje.
- Odbieramy dziennie setki telefonów i wiadomości z prośbą o przyjęcie kolejnych zwierząt, również z zagranicy. Nie mamy sumienia odmawiać, ale jeżeli sytuacja się nie poprawi, będziemy do tego zmuszeni – słyszymy w Fundacji.
Jak można wesprzeć Fundację?
- poprzez przekazanie 1,5% KRS 0000313847, - przez portal pomagam (Link do zbiórki https://pomagam.pl/ocalfundacjeada),
- wysyłając BLIK na telefon. 733 300 285,
- lub wysyłając przelew (Fundacja ADA ul. Zamoyskiego 15 37-700 Przemyśl; Santander Bank Polska S.A : 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000. W tytule: Przelewy z zagranicy Swift : WBKPPLPP IBAN: PL2715001634121630054390000).
- Wierzymy, że nie zostaniemy sami w tym kryzysie – podsumowuje pani Izabela.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?