Firma zniszczyła nowy asfalt na ul. Lubelskiej. Musi go naprawić, ale miasto śpi

Ulica Lubelska rozciąga się między rondem im. Jana Pawła II a granicą Rzeszowa i gminy Trzebownisko. Na całej długości została odremontowana, a dzięki unijnej dotacji na odcinku od ul. Borowej do Trzebowniska otrzymała także dodatkowy pas ruchu. Niestety na wysokości szpitala miejskiego, na wysokości sklepu Lidl jest w opłakanym stanie. Równa nawierzchnia została tu pocięta i rozkopana przez przedsiębiorstwo, które wymieniało tu rury.

Niestety po zakończeniu prac asfalt został tylko miejscowo połatany. Efekt?

– Pogorszył się tu komfort jazdy, nie mówiąc już o estetyce tego miejsca. Jezdnia wygląda fatalnie, jak ulice w najbardziej zniszczonych częściach miasta. Sposób naprawy asfaltu po tych wykopach jest karygodny i zastanawiam się, który z urzędników zgodził się na odbiór tak wykonanych prac – pyta nasz czytelnik.

To kolejna interwencja w naszej redakcji dotycząca tego fragmentu drogi. W październiku ubiegłego roku zwróciliśmy na ten problem uwagę pracownikom Miejskiego Zarządu Dróg. Obiecano, że firma, która musiała rozkopać jezdnię zostanie wezwana do poprawek. Do dziś tego nie zrobiła.

– Czyżby nikomu nie zależało na egzekwowaniu porządku od ludzi, którzy niszczą efekty remontów wykonywanych za publiczne pieniądze? W takich sytuacjach miasto powinno być bezwzględne. Nie można patrzeć przez palce na to, jak ktoś nie szanuje miasta, które pięknieje za nasze wspólne pieniądze – denerwuje się czytelnik.

Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa obiecuje ponaglić drogowców.

– Zawsze kiedy wydajemy pozwolenie na wykonanie wykopów, podpisujemy umowę nakazującą przywrócić jezdnię do takiego stanu, w jakim była przed rozpoczęciem prac. I z całą pewnością tak było w tym miejscu. Zapewniam, że dopilnujemy, aby droga została jeszcze raz naprawiona. Musi być z powrotem równa i estetyczna – mówi Maciej Chłodnicki.