Fabryka opon z Dębicy wśród potęg Europy środkowo-wschodniej

Ranking „Europa 500” przygotował dziennik „Rzeczpospolita”. Dębicki producent opon zajął w nim 449. miejsce. Pierwsza trójka listy to polski PKN Orlen, węgierski MOL i czeska Skoda.

Przy sporządzaniu listy wzięto pod uwagę 943 spółki z 19 krajów. Firmy uszeregowano według wielkości przychodów w 2010 r.

Sprzedaż rośnie jak na drożdżach

- Przynależność do grona 500 największych przedsiębiorstw Europy środkowo-wschodniej jest najlepszym dowodem bardzo dobrej kondycji naszej firmy – mówi Jacek Pryczek, prezes Firmy Oponiarskiej Dębica. - Potwierdza to również, że ubiegły rok był dobry dla naszej spółki. Dzięki produkowanym w Dębicy wysokiej jakości oponom do nowoczesnych samochodów osobowych i ciężarowych, udało nam się, mimo wielu trudności na zagranicznych rynkach, wzmocnić swoją pozycję i zwiększyć przychody w 2010 r. aż o 26 proc.

Dla firmy doskonale zapowiada się także ten rok. W pierwszych sześciu miesiącach sprzedaż spółki przekroczyła 1 mld zł. To o 30 proc. więcej niż w takim samym okresie ubiegłego roku. Jeśli drugie półrocze będzie równie udane, to sprzedaż firmy na koniec roku pierwszy raz przekroczy 2 mld zł.

Większość opon za granicę

W ślad za rosnącą sprzedażą, wzrasta też zysk spółki. W pierwszym półroczu producent opon zarobił „na czysto” 43,1 mln zł, czyli aż o 75 proc. więcej niż rok temu. Poprawa wyników dębickiej fabryki to efekt przede wszystkim zwiększenia dostaw, w dodatku po wyższych cenach, do innych podmiotów z grupy Goodyeara. Dzięki temu firma zrekompensowała sobie wciąż rosnące ceny surowców.

Większość produkowanych w Dębicy opon trafia za granicę. Wysyłane są one do 60 państw, głównie do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch, USA i Brazylii. W pierwszym półroczu przychody z eksportu wyniosły ponad 766 mln zł, co oznacza, że stanowiły 72,2 proc. wartości sprzedaży fabryki.

Firma jest największym pracodawcą w powiecie i jednym z większych w województwie. Zatrudnia prawie 3 tys. osób, a jeszcze na koniec 2009 r. było to prawie 2,7 tys. osób.