GKS Bełchatów jest spadkowiczem z 1 ligi i w tym sezonie prezentuje dwie twarze. Ma tę lepszą, kiedy całkiem nieźle punktuje na własnym boisku, ale i taką gorszą w meczach wyjazdowych. Z obcych boisk zespół Patryka Rachwała przywiózł bowiem tylko trzy punkty.
- Dużo jest czynników, które mogą wpływać na to, że GKS u siebie punktuje zdecydowanie lepiej, niż na wyjazdach. Mam zbyt mało danych i mógłbym tylko i wyłącznie czarować, że wiem o co chodzi. To już bardziej pytanie do trenera Rachwała - powiedział Daniel Myśliwiec.
Fakt, że bełchatowianie tak fatalnie radzą sobie w delegacji jeszcze mocniej może utwierdzać w przekonaniu, że przeciwko Stali zagra mocno defensywnie.
- Spodziewam się, że GKS się cofnie i raczej nie będzie chciał z nami grać w piłkę. Pewnie będą próbowali zaskoczyć nas kontratakami. My natomiast będziemy chcieli grać swoje, a więc cały czas napierać, kreować sytuacje
- powiedział Dominik Marczuk, defensor rzeszowian.
Na tak nastawionego rywala przygotowywali się więc biało-niebiescy.
- Skupialiśmy się na reakcji po stracie piłki, bo to, że będziemy w jej posiadaniu jest bardzo prawdopodobne. Musimy być też gotowi na to, że przeciwnik dosyć często wykorzystuje podanie diagonalne w boczny sektor, też w ataku szybkim - stwierdził trener Stali.
Początek meczu w piątek o godz. 18.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?