Mówiąc o okolicznościach Daniel Myśliwiec miał oczywiście na myśli koronawirusa, który zaatakował jego drużynę. Nie przeszkodziło to jednak w zaksięgowaniu kolejnych trzech punktów.
- Zamiast szukać wymówek, szukamy rozwiązań. Myślę, że znaleźliśmy bardzo dobre rozwiązania na ten mecz, które sprawiły, że odnieśliśmy zwycięstwo i to jest dla nas najbardziej budujące, bo mamy świetną kadrę, świetnych piłkarzy i w każdym meczu poradziliśmy sobie przynajmniej raz bez naszych kluczowych piłkarzy - słyszeliśmy od trenera Stali Rzeszów.
W grze jego zespołu nie wszystko było jednak idealne. Pojawiały się momenty zbyt dużego rozluźnienia i pewnych nonszalanckich zagrań. Opiekun rzeszowian nie do końca się z tym jednak zgadzał.
- Może niektóre zagrania, które były „na styku” mogły wyglądać jako nonszalanckie, ale ten zespół w 18 meczach odniósł kilkanaście wygranych, tylko raz przegrał ze względu m.in. na nasze nieodpowiednie podejście do meczu. Dlatego nie mówiłbym o żadnej nonszalancji w przypadku naszego zespołu, tylko pewności siebie, bo moi piłkarze znają swoją wartość i to nie jest przypadek, że oni tyle meczów wygrali i dalej są głodni
- powiedział Daniel Myśliwiec.
Trener rzeszowian stanął również w obronie Rafała Maciejewskiego, który nie wykorzystał kapitalnej sytuacji.
- Życzyłbym każdemu trenerowi w tej lidze piłkarza, który grając 20 minut, jest w stanie wykreować dla siebie dwie kapitalne sytuacje, uczestniczyć w kolejnych atakach i pomóc kreować kolejne dwie sytuacje dla partnerów, a przy okazji jeszcze się napracować i wykonać tyle intensywnych akcji defensywnych.
- Wynik oddaje w jakimś sensie przebieg meczu. Stal miała bardzo dobre szczególnie początki pierwszej i drugiej połowy, natomiast my w tych drugich fazach mieliśmy w naszym wykonaniu lepsze momenty. Goniliśmy wynik, doprowadziliśmy do 1:2, postawiliśmy wysoki pressing, zaryzykowaliśmy i to się nie opłaciło, bo straciliśmy trzeciego gola. Zachowaliśmy się jednak prawidłowo, bo naszym celem było zdobycie jednego punktu. W przebiegu całego meczu Stal okazała się na pewno zespołem bardziej wartościowym, dojrzałym i wypada pogratulować wygranej - podsumował natomiast Krzysztof Chrobak, trener Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?