Kandydatka na prezydenta Rzeszowa spotkała się dziś z mieszkańcami ul. Sympatycznej na osiedlu Drabinianka. którzy nie godzą się na nowy, wysoki na 22 metry budynek w pobliżu ich dużo niższych zabudowań. Obawiając się, że ruch na osiedlowej drodze zwiększy się dwukrotnie, a wcześniej będą nią sunąć ciężarówki wyładowane materiałami budowlanymi. Woleliby w tym miejscu np. teren rekreacyjny.
- Spotkaliśmy się na ulicy Sympatycznej nieprzypadkowo. Na wniosek, na prośbę mieszkańców tego nowego osiedla - mówiła Ewa Leniart podczas konferencji prasowej. - Tu może się zdarzyć jeszcze większa tragedia, aniżeli jest. Tragedia dotycząca warunków życia dla mieszkańców tego osiedla. Za nami jest ostatni teren, który w najbliższym czasie może stać się przedmiotem wydania decyzji o pozwolenie na realizację budynku wielorodzinnego.
Wskazywała, że to własność prywatna, bez dostępu do drogi publicznej.
- Ale inwestor uważa, że należy inwestycję zrealizować, a Urząd Miasta Rzeszowa nie widzi nic nadzwyczajnego w tym, że dojazd do placu budowy, a potem do 300 - 400 mieszkań, które tutaj mogą powstać, bo budynek w założeniu ma mieć ok. 22 m wysokości , co daje możliwość nawet siedmiu pięter, pójdzie dróżką osiedlową o szerokości 5 m. Wyobraźcie sobie czas budowy, ciężkie pojazdy, które tędy jadą z materiałami budowlanymi, prace, które tutaj trwają a potem dalsze życie mieszkańców, którzy już są i dopiero się sprowadzą.
Zwracała uwagę, że już w tej chwili jest problem z dojazdem straży pożarnej. Nawet jakby wóz próbował wjechać, nie bardzo może się zmieścić, nie mówiąc o zawróceniu.
- Mieszkańcy zgłaszają też problemy z wydajnością kanalizacji, co przy nowych mieszkańcach jeszcze się spotęguje - mówiła. - Do Rzeszowa musi powrócić ład urbanistyczny. Musi powrócić architekt miasta, który zapewni mądrą, zdroworozsądkową politykę, która da komfort życia mieszkańcom, a z drugiej strony sprawi, że miasto będzie się oczywiście rozwijało, ale wszyscy inwestorzy będą znali warunki, na jakich realizacja ich projektów będzie mogła następować.
Dodała, że to jedno z kilku miejsc, w których dochodzi do takich sytuacji. - A co więcej, plany zakładają budowę kolejnych obiektów wielorodzinnych w oparciu dokładnie o ten sam system, czyli brak dostępu do drogi publicznej, istniejący system odprowadzania wód i w konsekwencji ograniczenie przestrzeni dla mieszkańców, likwidacja istniejących placów zabaw. To nie jest dobry sposób na rozwój miasta wojewódzkiego. Nie można na to pozwolić.
Na kogo zagłosujesz w wyborach prezydenckich w Rzeszowie
Wybory na prezydenta Rzeszowa odbędą sie 13 czerwca. Na kogo oddasz swój głos?
- 36.32%
- 23.50%
- 20.51%
- 19.66%
Pytana co dalej z inwestycją przy Sympatycznej, Ewa Leniart tłumaczyła, że akurat dzięki temu, iż mieszkańcy się zorientowali i zorganizowali, jest w tej chwili w samorządowym kolegium odwoławczym.
Przedstawiciel mieszkańców osiedla wskazywał, że miejscu, w którym odbywa się konferencja, problemy związane z chaosem urbanizacyjnym, z architekturą miasta, można zobaczyć w pigułce. Mówił, że ich budynki mają po 8 - 12 m wysokości, za planowany ma być 22-metrowy.
- Czeka nas ok. 450 samochodów dziennie. Dwukrotnie wzrośnie ruch. Do żwirowni stąd mamy 15 minut, ale i ta wkrótce nie będzie już rekreacyjna.
W miejscu kolejnego budynku woleliby przestrzeń do odpoczynku.
NIE OGLĄDAŁEŚ DEBATY? ZOBACZ KONIECZNIE!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]