Założenia swojej polityki rowerowej wojewoda przedstawiła podczas konferencji na osiedlu im. Franciszka Kotuli.
- Bardzo ważną kwestią jest to, aby poprawić stan ścieżek rowerowych i zwiększyć ich ilość. Rzeszów ma 165 km dróg rowerowych, przed nami ogromne wyzwanie, bo inne miasta w kraju i za granicami już dawno nas wyprzedziły – przekonuje Ewa Leniart.
Podczas konferencji przedstawiła dwa postulaty. Pierwszy zakłada zwiększenie ilości ścieżek rowerowych do poziomu minimum kilometra na 1000 mieszkańców miasta. Drugi to stworzenie mapy inwestycji w infrastrukturę rowerową. Chce także stworzyć ring wokół miasta, który będzie służył zarówno celom rekreacyjnym, jak i komunikacji rowerem.
- Chcę jednocześnie wyeliminować niedogodności, które w tej chwili istnieją. Nasze ścieżki rowerowe niekiedy urywają się i nie mają kontynuacji. Są i takie, które przy skrzyżowaniach z ulicami nie są wyraźnie oznakowane, co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji - mówi Ewa Leniart.
Konferencji przysłuchiwał się miejski radny Daniel Kunysz, aktywista rowerowy. Zapytał wojewodę, skąd zamierza czerpać pieniądze na inwestycje w drogi rowerowe. A także czy w razie wygranej w wyborach przywróci fragment ścieżki rowerowej, którą pod budowę parkingu zabrał cyklistom urząd marszałkowski. Ewa Leniart obiecała, że przywróci tę drogę, a pieniędzy będzie szukać m.in. w programach unijnych.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża