Poznańskie kluby, Enea AZS i MUKS, od wielu lat słyną ze szkolenia młodzieży, ale nawet im nie jest łatwo dojść w każdym roku do finału MP, bo przecież konkurencja też nie śpi. Bardziej wyboista droga do meczu o złoto spotkała faworytki, czyli gospodarza turnieju, Eneę AZS Szkołę Gortata. Akademiczki rozpoczęły bowiem pięciodniowy turniej od porażki i fatalnego występu z Zagłębiem Sosnowiec.
Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w Polsce
– To prawda, bo przecież wyszłyśmy z czarnej dziury, będą już jedną nogą poza rywalizacją. Pierwszy mecz kompletnie nam nie wyszedł. Były indywidualne popisy zamiast gry kolektywnej. Dziewczyny są momentami nieprzewidywalne, ale trzeba im też oddać, że zebrały się w sobie i pokazały ogromny hart ducha, zwłaszcza w decydującym meczu grupowym z Wisłą Kraków i oczywiście w półfinale, gdzie raczej nie były już faworytkami. Czy boję się, że będą znów miały słabszy dzień w finale. Nie sądzę, bo tyle przeszły że zrobią wszystko, by zdobyć złoto – przekonywała Katarzyna Pasternak, trenerka Enei AZS Szkoły Gortata, wspierana na ławce przez Tomasza Herkta.
Finalistki dobrze się znały, bo dwukrotnie grały ze sobą w Centralnej Lidze Juniorek i dwa razy w lidze międzywojewódzkiej.
– W CLJ dwa razy wygraliśmy, a w lidze międzywojewódzkiej oba zespoły grały innymi składami. Wszystkie te spotkania miały jednak inną wagę. Finał MP to większy ciężar gatunkowy, wszystko się może w nim zdarzyć – dodała Pasternak.
Akademiczki zameldowały się w finale trochę zgodnie z planem, tym bardziej, że na początku kwietnia w bardzo podobnym składzie zdobyły brąz MP w kategorii o dwa lata starszej, czyli do lat 19. Obecność w walce o złoto MUKS była natomiast mała niespodzianką.
– Przed turniejem marzyliśmy o pierwszej czwórce. Z każdym meczem mentalność zespołu szła jednak w górę. Mieliśmy złe momenty, bo rywalki zbliżyły się nawet na dwa punkty, ale wróciliśmy na właściwe tory. Ważne, że potrafiliśmy wyjść z niemocy i przypomnieć sobie o taktyce – mówił Krzysztof Dobrowolski, trener MUKS.
On też w prosty sposób wyjaśnił huśtawkę formy poszczególnych drużyn w jednym turnieju.
– To są jeszcze „dzieci”, choć aspirują już do zawodowej koszykówki. My jako trenerzy nie możemy więc liczyć na niewiarygodną stabilność w grze swoich podopiecznych – dodał opiekun Muksiar.
Przed finałem najbardziej obawiał się on agresywnej obrony akademiczek.
– O czym świadczy poznański finał w MP do lat 17? O tym, że na poziomie młodzieżowym mamy dobry basket w Wielkopolsce. Nie można powiedzieć, że to zasługa wyłącznie trenerów lub wyłącznie utalentowanych zawodniczek. Te dwie kwestie muszą iść ze sobą w parze – zakończył Krzysztof Dobrowolski.
Przed finałem szczęśliwy już był też prezes WZKosz. – Dwie poznańskie drużyny w walce o złoto. Czego chcieć więcej – mówił nam Łukasz Zarzycki.
MP koszykarek do lat 17 w hali PP:
Finał: Enea AZS Szkoła Gortata Poznań – Quay MUKS Poznań 71:55 (21:10, 19:15, 15:13, 16:17)
Enea AZS: Nowak 16, Haegenbarth 16, Brzustowska 13, Główczak 10, Koryzna 10, Woźna 3, Rakowska 3.
Quay MUKS: Marczyńska 15, Koralewska 10, Winkel 9, Promińska 7, Semmler 7, Zielińska 6, Konsel 1.
o 3. miejsce: Zagłębie Sosnowiec – Politechnika Gdańska 52:50
Półfinały: Politechnika Gdańska – Enea AZS 67:87, Zagłębie Sosnowiec – MUKS Poznań 50:66; o 7. miejsce: GTKGdynia – Lider Biofarm Swarzędz63:60MVP turnieju: Lena Brzustowska (Enea AZS)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
