Elektryczne autobusy dojadą do Rzeszowa w październiku. Na początek 10, ale ma ich być jeszcze więcej

- Takich autobusów kupiliśmy dziesięć. Zgodnie z umową, w ciągu kilku najbliższych tygodni będą one do nas sukcesywnie dojeżdżały od producenta. Jednocześnie będziemy szkolić kierowców z obsługi tego typu pojazdów. Zależy nam, aby elektrobusy wyjechały na ulice jak najszybciej – mówi Anna Kowalska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.

Wymiana autobusów komunikacji miejskiej jest częścią olbrzymiego programu transportowego Rzeszowa. Dzięki unijnej dotacji wynoszącej aż 85 procent, do tej pory w mieście przebudowano główne drogi i skrzyżowania, zbudowano elektroniczny system sterowania ruchem, a także system informacji pasażerskiej, który na tablicach prze przystankach wyświetla aktualne informacje o czasie przyjazdu pojazdów MPK.

Nowych autobusów w Rzeszowie kupiono już ponad 130. Część z nich to przegubowe solarisy, pozostałe to mercedesy i autosany zasilane olejem napędowym lub sprężonym gazem ziemnym CNG. Każdy z nich posiada klimatyzację i jest przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych.

- Co najważniejsze, spełniają najnowsze, surowe normy emisji spalin. Zależy nam, aby tabor MPK był ekologiczny, nie chcemy truć mieszkańców szkodliwymi spalinami. Dlatego zdecydowaliśmy się uzupełnić zakupy także autobusami zasilanymi energią elektryczną – mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

10 nowych autobusów, które lada dzień zaczną docierać do Rzeszowa to produkowane w Bolechowie koło Poznania solarisy. Zarząd Transportu Miejskiego zamówił je latem ubiegłego roku, podpisując umowę wartą 30,2 mln zł. Solaris wygrał przetarg z Ursusem, który za swoje pojazdy chciał dostać 32,5 mln zł. Poza dziesięcioma autobusami, ich producent musi wybudować w Rzeszowie trzy stacje ich ładowania. Budowa pierwszej z nich już się rozpoczęła.

- Powstanie w zajezdni MPK Rzeszów przy ulicy Lubelskiej. Będzie w niej 10 miejsc do wolnego ładowania pojazdów. Zakładamy, że w tym miejscu autobusy będą ładowane nocami – mówi Anna Kowalska.

Dwie pozostałe stacje zostaną zamontowane przy ulicy Grottgera, przy obu przystankach na wysokości dworca głównego PKP. Wybór nie jest przypadkowy, autobusy będą tutaj doładowywane między kursami.

- A zdecydowaliśmy, że pojazdy elektryczne będą wykorzystywane do obsługi linii „0”, która przy dworcu rozpoczyna i kończy kurs – wyjaśnia dyrektor Kowalska.

Pierwsza stacja ma być gotowa do 20 października, kolejne dwie zostaną oddane do użytku w listopadzie. Data uruchomienia elektrycznych autobusów zależy od terminu zakończenia budowy stacji ładowania, szkoleń kierowców i odbioru pojazdów. W ZTM mówią o przełomie listopada i grudnia. W styczniu miasto zamierza natomiast ogłosić przetarg na dostawę kolejnych 60 nowych autobusów.

- Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale najprawdopodobniej 40 z nich będzie zasilonych sprężonym gazem ziemnym. Elektrobusów planujemy dokupić jeszcze 20 – wyjaśnia dyrektor Anna Kowalska.

Wraz z nowym zamówieniem pojazdów elektrycznych, rzeszowski ZTM podpisze także umowę na budowę kolejnych stacji ładowania tego typu pojazdów. Założenie jest takie, że każdy elektrobus ma mieć punkt nocnego ładowania na bazie MPK.

Dodatkowe punkty są planowane na pętlach autobusowych, gdzie pojazdy będzie można ładować między kolejnymi kursami po wyznaczonej trasie.

Niezależnie od zakupu autobusów, miasto szuka także dostawcy dwóch osobowych pojazdów na energię elektryczną. Mają być wykorzystywane przede wszystkim do obsługi pracowników ratusza.

ZOBACZ TEŻ: Autobusy bez kierowców w Rzeszowie?