Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspert: Kochani są szczęśliwsi niż samotnicy

Ewa Kurzyńska
Krzysztof Kapica
Rozmowa z lek. med. Rafałem Sztembisem, kardiologiem, doktorem psychologii o badaniach na temat jakości życia.

Polacy, na prośbę GUS, oceniali jakość swojego życia. Pytano m.in. o relacje społeczne. Zaufanie do innych zadeklarowało 78 proc. ankietowanych, a aż 94 proc. uważało, że może liczyć na wsparcie ludzi. Takie wyniki budują...
Owszem, ale przyznam, że budzą też mój sceptycyzm. Wiele zależy od tego, jaką technikę badawczą zastosowano. W socjologii czy psychologii oprócz ankiety częstym elementem badań jest rozmowa z ankieterem. W takiej sytuacji mamy naturalną skłonność do ubarwiania rzeczywistości, przedstawiania jej w bardziej różowych barwach. W sprzeczności do przytoczonych wyników stoją chociażby moje wieloletnie doświadczenia jako lekarza. Gdy rozmawiam z pacjentami, zwłaszcza z osobami w starszym wieku, często słyszę powtarzającą się skargę: „nie mam z kim porozmawiać, nie mam do kogo pójść”. Mam wrażenie, że jako społeczeństwo stajemy się coraz bardziej zamknięci na innych. Nie wiem, może gdy padało pytanie o wsparcie ze strony innych, to część osób odpowiadających miała na myśli wsparcie wyrażane liczbą „lajków” w popularnym portalu społecznościowym?

Szczęście jest wyborem czy może darem od losu?

Odpowiedzi na to pytanie każdy powinien udzielić sobie sam. Ja uważam, że wiele zależy od nas. Tego, jak reagujemy na to, co przynosi życie. Widziałem wiele osób, które były w tak ciężkim stanie, schorowane, a potrafiły zachować pogodę ducha, radość życia. Znam mężczyznę, który z powodu powikłań cukrzycy w wieku zaledwie 19 lat stracił wzrok, miał problemy z sercem. Mimo tych przeciwności założył rodzinę, pisze wiersze, pracuje. Nie mówi o tym wprost, ale gdy się spotykamy, czuję, że widzę szczęśliwego człowieka. Z drugiej strony - każdy z nas spotkał na swojej drodze osoby, którym brakuje tylko ptasiego mleka, a mimo to nie są szczęśliwe.

Pieniądze szczęścia nie dają?

Nie, jeśli są celem same w sobie. Co innego, gdy traktujemy je jako instrument do tego, by się rozwijać, spełniać marzenia swoje i bliskich, pomagać innym. Kilka lat temu Amerykanie postanowili sprawdzić, czy istnieje zależność pomiędzy ilością posiadanych pieniędzy a poczuciem szczęścia. Okazało się, że sumą, która większość mieszkańców USA uczyniłaby szczęśliwymi, bo pozbawiłaby ich wszelkich trosk materialnych, było 2 mln dolarów. Tymczasem nawet duże wielokrotności tej sumy nie zwiększały już subiektywnego poczucia szczęścia.

O czym warto pamiętać na co dzień, by szczęście nam nie przeciekało przez palce?
Kluczowi są bliscy ludzie, którzy nas otaczają - rodzina, przyjaciele. Ważny jest także nasz stosunek do życia, tego, co ono przynosi. Chodzi o to, żeby przemeblować swoje podejście do życia. Często źródłem kłopotów, z którymi się borykamy, jesteśmy my sami. Tak się dzieje, gdy narzucamy sobie zbyt dużo wymagań albo oceniamy siebie źle, bo nie wpojono nam poczucia własnej wartości. Może to niezbyt modne, ale uważam, że człowiek potrzebuje w życiu zbioru zasad, które są punktem odniesienia do jego działań i pozwalają uporządkować życie.

Sens życia jest ważny?

Oczywiście. 10 lat temu dowiedli tego Japończycy. W badaniach wzięły udział osoby borykające się z problemami zdrowotnymi. Wszystkim zadano to pytanie: „czy uważasz się za osobę, która odnalazła w życiu sens?”. Tych, którzy odpowiedzieli twierdząco, zakwalifikowano do jednej grupy, pozostałych - do drugiej. Po latach sprawdzono, w jakiej kondycji zdrowotnej są uczestnicy badania. Okazało się, że w grupie osób, które nie miały w życiu celu, znacznie częściej występowały choroby układu krążenia: nadciśnienie, zawały, udary. Sens życia, tak jak i inne wartości, o których wspominałem, pomaga na stałe zagościć szczęściu w naszym życiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24