Pani Anna szła razem z dwójką dzieci ulicą Piękną w środę, około godz. 17. Nagle pojawił się przed nią młody mężczyzna.
- Stanął przed nami, obnażył się i krzyknął, że ja i moje dzieci mamy mu, delikatnie mówiąc, zrobić dobrze. On użył bardzo wulgarnych słów na określenie tej czynności - opowiada kobieta.
Pani Anna zaczęła krzyczeć i spłoszyła mężczyznę, który uciekł w kierunku ulicy Kosynierów. Natychmiast zadzwoniła też na policję. Patrol, który przyjechał na miejsce zdarzenia, po wysłuchaniu kobiety rozpoczął poszukiwania.
- Kobieta opisała dokładnie tego mężczyznę, policjanci zaczęli przeszukiwać teren i znaleźli go przy ul. Kosynierów - mówi Adam Szeląg, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. - Okazało się, że to 27-letni mieszkaniec gminy Lubenia. Przeciwko niemu zostanie w tej sprawie sporządzony wniosek do sądu i to sąd zadecyduje o wymiarze kary dla sprawcy tego zajścia. Za obnażanie się w miejscach publicznych grozi kara grzywny albo aresztu.
Rzecznik dodaje, że ten incydent nie ma nic wspólnego z podobnymi przypadkami, które miały miejsce na rzeszowskim osiedlu 1000-lecia. Do takich incydentów doszło w tym roku dwa razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?