MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekonomista: Nie ma co liczyć na masowe powroty z zagranicy mieszkańców Podkarpacia

Małgorzata Motor
Rozmowa z Dominikiem Łazarzem, ekonomistą z WSIiZ w Rzeszowie

Z najnowszych danych GUS wynika, że osób wyjeżdżających za granicę jest więcej niż wracających na Podkarpacie. Kilka lat temu liczba osób wracających i wyjeżdżających plasowała się na tym samym poziomie.

Obserwując tendencję w zakresie emigracji z Podkarpacia od momentu naszego wstąpienia do Unii Europejskiej, to najwięcej osób wyemigrowało w latach 2006-2007, co również obserwowane było w całym kraju. Przykładowo, w Polsce w roku 2006 było to trzykrotnie więcej osób niż w roku 2004, a na Podkarpaciu - aż czterokrotnie więcej. W późniejszych latach już nie mieliśmy tak dużych wyjazdów. Najmniej obserwowano ich w latach 2009-2011, gdy poziom ten był zbliżony do roku 2004. Decyzja o emigracji do krajów zachodniej Unii Europejskiej jest związana w dużej mierze z kwestiami finansowymi. W takich państwach jak Anglia, Niemcy, Irlandia czy Belgia zarobki, nawet na stosunkowo niskich stanowiskach pracy, wystarczają do dobrego życia bez większych wyrzeczeń, w przeciwieństwie do Polski.

Czy kwestie finansowe to w tej chwili jedyny powód wyjazdów?

Zdecydowanie nie. Wiele osób podkreśla, że za granicą chce robić karierę, bo tam jest to po prostu łatwiejsze. Tam z reguły liczą się kompetencję, a nie tzw. znajomości. Nie bez znaczenie jest również większa otwartość zachodniego społeczeństwa, np. na związki nieformalne czy kwestie światopoglądowe. Mogę tylko dodać, że z ostatniego raportu firmy Work Service wynika, że aż blisko 85 proc. osób myślących o emigracji za powód podaje wyższe zarobki niż w Polsce. Na kolejnym miejscu znalazł się wyższy standard życia oraz brak odpowiednich perspektyw, a obecnie główne kierunki emigracji to Niemcy oraz Wielka Brytania. Niepokojące jest to, że znaczący odsetek myślących o emigracji - czy to z kraju, czy z naszego regionu - to ludzie młodzi, poniżej 35. roku życia. Wynika to z faktu, że osoby te mają świadomość, że mogą się realizować nie tylko w Polsce, gdzie rynek pracy dla młodych jest stosunkowo trudny, a zarobki niskie. Współczesna młodzież liczy na coś więcej niż tylko skromne życie za skromną pensję. Ma świadomość, że mamy otwarty rynek pracy, że cała Unia Europejska stoi przed nią otworem. Ta zmiana wynika po prostu z większej świadomości tego, że młodzi są nie tylko Polakami, ale także Europejczykami, i chcą żyć na takim poziomie jak ich koledzy z zachodniej Unii Europejskiej. Pomimo obserwowanego w Polsce, w tym na Podkarpaciu, w ostatnich kilkunastu miesiącach spadku wyjazdów emigracyjnych, to i tak liczba osób wyjeżdżających w porównaniu z powracającymi jest zdecydowanie większa.

Czy tę tendencję da się zatrzymać?

Nie sądzę, aby do tego doszło w najbliższych latach, zwłaszcza wśród młodych mieszkańców Podkarpacia. Niestety, takie trendy powodują, że zapaść demograficzna to kwestia, która będzie mieć istotne znaczenie dla rozwoju polskiej gospodarki. Za kilka lat bardzo poważnie odczujemy niedobór kadrowy w instytucjach i przedsiębiorstwach na Podkarpaciu i w całej Polsce. W kontekście geograficznym to Podkarpacie plasuje się w czołówce regionów, w których rozważa się emigrację z kraju. Ze wspomnianego raportu firmy Work Service wynika, że na Podkarpaciu 80 proc. osób myślących o emigracji pochodzi ze wsi (blisko 50 proc.) lub miast do 100 tys. mieszkańców. Patrząc przez pryzmat tego, że Podkarpacie jest najmniej zurbanizowanym regionem, widać, że spora część mieszkańców może myśleć o wyjeździe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24