Egzaminatorzy pomylili się w ocenie aż 621 matur!

3775 - tyle wniosków o wgląd do arkuszy maturalnych złożono w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie (obejmującej województwa podkarpackie, małopolskie i lubelskie). Wynik zmieniono w 621 przypadkach. TVN24 podała, że Kraków, Warszawa, Wrocław i Poznań to miejsca, w których wykryto najwięcej błędów w ocenie prac maturalnych i wymieniono najwięcej świadectw.

- Myślę, że najwięcej dlatego, iż są to po prostu największe komisje, biorąc pod uwagę liczbę przystępujących do egzaminu maturalnego. Sądzę więc, że w przeliczeniu procentowym wartości w całym kraju są podobne

- zwraca uwagę Lech Gawryłow, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie.

Polecamy: Wyniki matur 2016 na Podkarpaciu. Co piąty uczeń nie zdał

Odwołanie od wyniku maturalnego to żadna tegoroczna nowość.

- Nowością była tylko możliwość fotografowania zadań całej pracy, natomiast odwołania rozpatrywaliśmy zawsze. Jeśli pojawiał się błąd w ocenie pracy maturalnej, to wynik był zmieniany, aby nie zmniejszać szans absolwenta podczas rekrutacji na studia - tłumaczy. - Patrząc jednak na poprzednie lata, w tym roku mieliśmy więcej wniosków o wgląd do prac maturalnych, większą liczbę dokonanych wglądów i więcej zmian wyników.

Jak zapobiec pomyłkom egzaminatorów, które przecież są krzywdzące dla młodych ludzi startujących na prestiżowe uczelnie?

- Chcielibyśmy uniknąć takich błędów w przyszłości, dlatego planujemy dodatkowe szkolenia dla egzaminatorów oceniających prace maturalne. Zastanawiamy się także nad zastosowaniem dla większej liczby przedmiotów tzw. e-oceniania, które od 2 lat funkcjonuje na egzaminie z matematyki w gimnazjum. Sprawdzanie zadań przez system informatyczny to lepsza możliwość kontroli w trakcie oceniania.

Najwięcej korekt dotyczyło matury z biologii.

- Egzaminator z matury z biologii praktycznie przy ocenie jednego arkusza podejmuje 50 decyzji. Mnożąc to razy 50 arkuszy, średnio w trakcie jednego weekendu musi podjąć 2,5 tys. decyzji - wylicza dyrektor Gawryłow. - Niestety, zdarza się więc, choć nie powinno, że się myli. Oczywiście możliwość wglądu sprawia, że można ten błąd naprawić, ale najlepiej, aby te pomyłki w ogóle nie występowały.

Aktualnie we wszystkich komisjach odbywają się analizy, które zespoły oceniających popełniły najwięcej błędów w odpowiedziach z matury, które zadania maturalne zostały źle ocenione. Dyrektor OKE w Krakowie dodaje, że ci egzaminatorzy, którzy najczęściej się mylili, nie zostaną już zatrudnieni.

- Będziemy szkolić nowych, którzy będą sprawdzać prace w następnych sesjach. Maturzysta na złożenie prośby o wgląd do swojej pracy maturalnej ma czas do 6 miesięcy od daty ogłoszenia wyników. Po tym terminie wszystkie prace maturalne są niszczone, aby przygotować miejsce na nowe - słyszymy w OKE.

Jeśli ktoś więc nadal ma wątpliwości, czy został rzetelnie oceniony, ma jeszcze czas na sprawdzenie tego.