Dyskusyjny Klub Filmowy w Rzeszowie: kino nie tylko dla studentów

- Raz w miesiącu, w pierwszy wtorek, wieczorami odbywają się seanse filmowe. Jaki jest ich repertuar?

- To kino społeczno-polityczne. Ostatnio był polsko-holenderski film o handlu żywym towarem. Teraz będzie poruszający problem polsko - żydowski podczas II wojny światowej. Po filmie odbędzie się dyskusja z udziałem historyka, profesora Wacława Wierzbieńca.

- Pomysł na następną projekcję?

- Zaproponowaliśmy polskie filmy: "Pora umierać" albo "Plac Zbawiciela". Będzie wyświetlany ten, który uda się sprowadzić.

- Dlaczego akurat te?

- Dlatego, że poruszają problematykę społeczną. Pierwszy na przykład opowiada o staruszce, która czuje się odrzucona przez społeczeństwo. Przedstawia ten moment życia, o którym studenci nie chcą myśleć.

- Czy wasz klub jest zarejestrowany jako Dyskusyjny Klub Filmowy?

Dziś w kinie Zorza przy ul. 3 Maja odbędzie się druga już projekcja, tym razem filmu "Opór" Edwarda Zwicka (godz. 22, cena biletu 7 zł).

- Chcemy się dopiero przyłączyć do Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych z dostępem do jej filmowych zasobów. Na razie chcemy przekonać się, czy klub zdobędzie popularność. Jeśli tak, to po wakacjach projekcje będą odbywać się, co dwa tygodnie