W ubiegłą środę, dyżurny lubaczowskiej komendy odebrał zgłoszenie od mieszkańca tej miejscowości, że zadzwonił do niego mężczyzna, który podał się za policjanta i chciał wyłudzić pieniądze.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania oszusta. Patrolując ulice miasta, na jednym z parkingów w Lubaczowie policjanci zauważyli mężczyznę, który wsiadając do samochodu bardzo nerwowo się zachowywał, oglądał się dookoła siebie, jakby sparwdzał czy nikt za nim nie idzie. Pojechali za tym samochodem i zatrzymali go na jednej z ulic Lubaczowa.
W samochodzie jechało dwóch mieszkańców Warszawy, w wieku 29 i 34 lat. Policjanci znaleźli w pojaździe pieniądze w kwocie ponad 25 tys. złotych.
Jak się okazało, były to pieniądze, które mężczyźni odebrali od 74-letniej mieszkanki Lubaczowa. Funkcjonariusze ustalili, że tego samego dnia do kobiety zadzwonił mężczyzna, podający się za prokuratora. W trakcie rozmowy 74-latka powiedziała rozmówcy, że swoje oszczędności trzyma w banku.
Fałszywy prokurator poinformował kobietę, że jej pieniądze są zagrożone i polecił ich wypłacenie. Pieniądze na czas rzekomej, policyjnej akcji przeciwko oszustom, miały zostać zabezpieczone, a po zatrzymaniu przestępców, miały zostać zwrócone właścicielce. Mieszkanka Lubaczowa, nieświadoma zagrożenia, wybrała z banku pieniądze, które następnie przekazała nieznanemu mężczyźnie.
Dwaj mieszkańcy Warszawy trafili do policyjnego aresztu. W piątek, Sąd Rejonowy w Lubaczowie, na wniosek prokuratora oraz funkcjonariuszy, zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?