Dwa sparingi Stali Sanok, która potrzebuje napastnika

STAL INSTAL-BUD SANOK - PIAST TUCZEMPY 0-0

W Piaście nie zagra przymierzany początkiem stycznia Kamil Zubrzycki z Sanoczanki Święte. Jedną nogą w drużynie Marka Strawy jest bramkarz Witold Ślączka (ostatnio Strug Tyczyn).

Piast zdecydował się także na transfer definitywny Grzegorz Owarzanego (młodzieżowiec, Płomień Morawsko), który już jesienią grał w Tuczempach. Po znakiem zapytania stoi transfer (ubytek) Radosława Gila, który trenuje z Crasnovią.

- Nie szukamy nowych piłkarzy. Kadrę chce zamknąć w obrębie 18 zawodników - tłumaczy trener Strawa. Piast przebywa na obozie w Uściu Gorlickim. Piłkarze do Tuczemp wrócą w sobotę, by u siebie zagrać z Polonią Przemyśl.

STAL INSTAL-BUD SANOK - COSMOS NOWOTANIEC 2-2 (0-0)
BRAMKI: Mroczka (karny), Kurowski - napastnik z Ukrainy 2.

W obu sparingach sanockiej drużyny zagrali dwaj nowi (bardzo młodzi) piłkarze. Nie zachwycili i sanocki klub raczej nie zaprosi ich na kolejne testy. Sanoczanie szukają napastnika.

- Potrzebny nam egzekutor, ktoś kto umiałby zamienić pracę pozostałych piłkarzy na gole - podkreśla Ryszard Federkiewicz, trener Stali. Możliwe, że

Cosmos sprawdzał czterech Ukraińców (bramkarz, napastnik, środkowy pomocnik, boczny pomocnik). W sobotę na sparing Cosmosu przyjedzie jeszcze jeden piłkarz zza wschodniej granicy.

Pod znakiem zapytania stoi transfer Pawła Mogilanego z Górnika Strachocina. Blisko wzmocnienia ekipy Szymona Gołdy jest zaś Szymon Pluskwik z B-klasowego zespołu Dudyńce-Pobiedno.