Samoloty linii Air France musiały lądować awaryjnie w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Wszystko przez informacje, że na ich pokładach znajdują się bomby.
Pierwszy samolot z rzekomą bombą leciał z los Angeles do Paryża. Na jego pokładzie było 497 osób. Airbus A380 musiał wylądować w Salt Lake City. Informacja o ładunku wybuchowym okazała się nieprawdziwa.
Drugi samolot Air France, który musiał awaryjnie lądować leciał z Waszyngtonu. Informacja o bombie sprawiła, że wylądował w Halifax. Miał na pokładzie 262 pasażerów. Bomby na pokładzie nie było.
Oba samoloty wylądowały bezpiecznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć