Drużyna AZS Rugby Rzeszów szuka nowych zawodników

- Większa liczba zawodników oznacza większą konkurencję, a co za tym idzie coraz wyższy poziom umiejętności i lepsze wyniki. Liczymy, że jutrzejszy nabór pozwoli nam zebrać ambitnych zawodników, którzy pomogą drużynie powalczyć w krajowych rozgrywkach - tłumaczy Kuba Sieradzki, gracz i menadżer w jednej osobie.

Rugby to dyscyplina wywodząca się z tej samej gałęzi sportów co piłka nożna, czy futbol amerykański. Przez niektórych mylona jest zresztą z tym ostatnim, choć różnic między tymi sportami jest bardzo wiele.

- Przede wszystkim różnią nas zasady, ale też ubiór zawodników i sprzęt. W rugby nie ma kasków i naramienników, gdyż są niepotrzebne. Piłkę podajemy do tyłu, a przestrzeń co do zasady zdobywamy biegiem. W futbolu zdobywa się punkt m.in. wbiegając na pole punktowe przeciwnika, w rugby trzeba położyć tam piłkę. Gramy też na większym boisku, inna jest liczba zawodników - w rugby 15, w futbolu 11. To tylko podstawowe różnice, a jest ich wiele więcej - tłumaczy.

Rugby jest sportem kontaktowym, ale też takim, w którym nie przekracza się zasad. A te zabraniają uderzeń powyżej linii barków (stąd brak kasków i naramienników) i dyskusji z sędziami. Kary za agresywne zachowanie są bardzo dotkliwe. Mówi się, że rugby jest sportem dla chuliganów, w który grają dżentelmeni.

- W rugby nie ma złych emocji. Na boisku przeciwnik to przeciwnik - bywa ostro, ale fair. Po meczu wspólnie świętujemy, co popularnie nazywane jest „trzecią połową”. Rugby rozwija nie tylko fizycznie, ale też mentalnie - uczy dyscypliny, motywacji, pewności siebie i poczucia braterstwa. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego! - przekonuje K.Sieradzki.

Nabór rozpocznie się o godz. 19. Kandydaci nie muszą obawiać się testu sprawnościowego. - Zrobimy trening pokazowy, zaprosimy do gry, opowiemy jak się gra w rugby i na co można liczyć wstępując do drużyny. Zapraszamy uczniów - od gimnazjum po studentów -, a także osoby starsze; wszystkich, którzy chcą na poważnie rozpocząć trening.

Nie jest wymagane żadne doświadczenie w tym sporcie. Poszukiwane są osoby, które chcą rozpocząć regularne treningi i będą w stanie się w nie zaangażować. Jak podkreślają zawodnicy - rugbystę można zrobić z każdego, bez względu na wzrost, wagę, czy aktualną dyspozycję fizyczną. I tak przygotowanie do tego, żeby zawodnik mógł zagrać w meczu trwa około pół roku. W tym czasie nabiera się niezbędnej kondycji, siły i techniki.

Panowie chętni do udziału w treningu powinni zaopatrzyć się w wygodny, niekrępujący ruchów strój: spodnie bądź spodenki, coś ciepłego na górę (kilka warstw) i buty sportowe, najlepiej korki - mogą być piłkarskie. Udział w treningach jest bezpłatny.

- Rugby to piękna, choć bardzo jeszcze w Polsce niedoceniana dyscyplina sportu. Drużyny klubowe, czy drużyna narodowa ciągle się rozwijają, ale do takich potęg jak Irlandia, Anglia, Francja jeszcze nam bardzo daleko. Zawodnicy w naszej drużynie to normalni faceci - uczą się, pracują. Mamy kilku chłopaków ze szkół średnich, studentów - od lotnictwa po ratownictwo medyczne, informatyka, kierowcę, a ja jestem prawnikiem. Nasza drużyna jest bardzo zdeterminowana i gotowa do ciężkiej pracy - dodaje Jakub Sieradzki.