Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi trener hokeistów: chcemy się jeszcze wzmocnić

Waldemar Mazgaj
TOMASZ SOWA
Rozmowa z MARKIEM ZIĘTARĄ, drugim trenerem Ciarko Klubu Hokejowego Sanok

- Minęła połowa pierwszego etapu przygotowań. Udało się wam zrealizować wszystko, co założyliście? - W zasadzie nie było przeszkód. Drużyna pracuje solidnie nad przygotowaniem fizycznym.

- Późniejszy przyjazd reprezentantów nie skomplikował sytuacji? - Nie tylko nasi kadrowicze zaczynali dwa tygodnie później. Skoro zakończyli sezon dużo później, bo grali na mistrzostwach świata, to chyba logiczne.

- Obeszło się bez kontuzji? - Na szczęście tak. Jeśli nie liczyć jednodniowej przypadłości Kubata.

- Problemy z wypłatami dla zawodników nie wpłynęły jakoś na cykl treningowy? - Wszystko jest regulowane na bieżąco, więc nie ma o czym rozmawiać. Zawodnicy są profesjonalistami i nie było z tego powodu żadnych problemów.

- Co planujecie robić w najbliższych czterech tygodniach przed wakacyjną przerwą? - Trochę zmienimy cykl przygotowań. Bardziej postawimy na wytrzymałość szybkościową i dynamikę.

- Zadowolony jest trener ze wzmocnień? Wydaje się, że przydałby się jeszcze solidny obrońca... - Pracujemy nad tym. Chcemy wzmocnić i obronę i atak. Nie jest powiedziane, że to koniec.
- Z kim jeszcze rozmawiacie? - Są konkretne nazwiska, ale w trakcie rozmów jest za wcześnie by je zdradzać.

- Mają panowie w głowie rozpisane "piątki"? - To zdecydowanie za wczesny temat. Wykrystalizują się w czasie sparingów.

- Kluczowy w okresie przygotowań będzie właśnie serial meczów sparingowych. Macie takich rywali, jakich chcieliście? - Na pewno będą to korzystniejsze mecze niż rok temu. Mamy silnych rywali z najwyższych lig różnych krajów - Słowacji, Kazachstanu, czy Łotwy.

- Ciągle nieznany jest system rozgrywek. Nie martwi to trenera? - Nie mamy na to wpływu, choć to martwi, bo już dawno powinniśmy już wiedzieć przynajmniej ile meczów zagramy.

- Mocne składy budują szczególnie Tychy i Cracovia, nie śpią w Jastrzębiu i Oświęcimiu - Cóż - tylko się cieszyć, że liga będzie mocna. My też nie śpimy, ściągamy mocnych zawodników, m.in. Kolusza. Nasza drużyna na pewno będzie mocniejsza niż rok temu.

- Ale o medal znów może być ciężko... - Podstawowym celem będzie awans do czwórki. Choć oczywiście walczymy o jak najlepsze miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24