Dramatyczny pościg za przemytnikiem. Omal nie doszło do zderzenia z pociągiem

Kierujący audi A6 allroad wypełnionym ponad tysiącem kartonów papierosów jechał w stronę Jarosławia nie zważając na innych uczestników ruchu. Na placu Mickiewicza w Jarosławiu niemal staranował radiowóz policyjny próbujący go zatrzymać.

W mieście do pościgu włączyły się 4 patrole drogówki. Uciekający skierował się w wąskie osiedlowe uliczki miasta. Uszkodził kilka pojazdów, potrącił przechodnia, zniszczył ogrodzenie i bramę wjazdową.

W końcu widząc, że ciągle towarzyszą mu radiowozy wjechał na wypełnioną ludźmi ul. Elektrownianą. Próbował wjechać na znajdujący się przy niej bazar, by w końcu koło budynku starego dworca PKP wjechać na ścieżkę obok torów. Gdy dróżka się skończyła wjechał na nasyp kolejowy.

Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów przebił oponę. Omal nie doszło do zderzenia z pociągiem relacji Przemyśl - Zgorzelec. Skład poruszający się tym samym torem, co audi zatrzymano w ostatniej chwili.

Artur S. został zatrzymany. Strażacy wspólnie z policjantami i pracownikami kolei odsunęli samochód na tyle, by przywrócić ruch pociągów na torze w kierunku Rzeszowa. Do usunięcia samochodu użyto specjalnego pociągu, który został skierowany ze stacji w Rzeszowie.