Dodatek solidarnościowy przysługiwał do końca sierpnia. Podkarpacki ZUS wypłaca pieniądze, ale niektórzy mają problemy z wypłatą

- Pracowałam w jednym z rzeszowskich przedszkoli i miałam umowę o pracę na czas określony, do końca roku 2020. Pod koniec kwietnia dostałam miesięczne wypowiedzenie z pracy. Pracowałam do końca maja, a w czerwcu już zarejestrowałam się jako osoba bezrobotna - opowiada 34-letnia Katarzyna z Rzeszowa.

Pani Katarzyna postanowiła skorzystać z dodatku solidarnościowego, który wynosi 1400 złotych.

- Gdy w czerwcu dowiedziałam się, że bezrobotni mogą skorzystać z dodatku solidarnościowego od razu złożyłam wniosek. Jest już połowa września, a ja nie dostałam jeszcze żadnych pieniędzy

- mówi.

Dodatek przysługiwał od 1 czerwca do 31 sierpnia 2020 roku i można go było otrzymać najwcześniej za miesiąc, w którym osoba uprawniona złożyła wniosek. Dodatek solidarnościowy to jednorazowe świadczenie.

- O świadczenie mogły wnioskować osoby, z którymi po 15 marca 2020 r. pracodawca rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem lub ich umowa o pracę na czas określony, po tym terminie uległa rozwiązaniu i jej nie przedłużono. Warunkiem otrzymania dodatku solidarnościowego było też podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę przez łączny okres co najmniej 60 dni w 2020 roku - mówi Wojciech Dyląg, regionalny rzecznik prasowy ZUS w woj. podkarpackim.

- Świadczenie przysługiwało również bezrobotnym, już zarejestrowanym w urzędzie pracy. W takiej sytuacji urząd pracy zawiesił dotychczas wypłacany zasiłek dla bezrobotnych lub stypendium wypłacane na szkolenia oraz podnoszenie kwalifikacji.

Termin składania wniosków już upłynął. W województwie podkarpackim ZUS wypłacił już ponad 16 tys. dodatków w łącznej kwocie przekraczającej 22 mln zł.

- Informacja o przyznaniu prawa do dodatku solidarnościowego lub decyzje o odmowie są dostępne na portalu PUE ZUS. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku, dodatek solidarnościowy trafił na wskazany we wniosku rachunek bankowy. natomiast jeśli odmówiliśmy prawa do dodatku solidarnościowego, można odwołać się do sądu - wyjaśnia rzecznik ZUS. - Jeśli ktoś nie otrzymał świadczenia i nie dostał decyzji odmownej odmownej to może się toczyć się jeszcze postępowanie wyjaśniające.