– Dla mnie dojazd do pracy koleją jest idealnym rozwiązaniem. Mieszkam w północnej części miasta, na Staromieściu. Około 10 minut zajmuje mi przejście z domu na przystanek kolejowy, 13 minut podróż pociągiem i około 10 minut dojście do budynku firmy, który jest w bezpośrednim sąsiedztwie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka, G2A Arena i Podkarpackiego Centrum Nauki „Łukasiewicz” – wylicza Leszek Mucha.
W poprzednich latach, gdy nie było jeszcze kolei aglomeracyjnej do Jasionki, dojeżdżał do pracy prywatnym samochodem, albo autobusem. Zajmowało to zwykle od 25 do 35 minut. W ostatnich miesiącach, gdy trwa remont ulic Warszawskiej i Lubelskiej, a i zdarzają się konwoje na Ukrainę, podróż przedłużała się nawet do godziny. Różnica jest też w cenach biletów. Ten na kolej kosztuje 3,20 zł, za bilet autobusowy trzeba zapłacić 6,20 zł.
- Z pociągu korzystam 2-3 razy w tygodniu, w pozostałe dni dojeżdżam samochodem, często razem z kolegą – mówi Leszek Mucha. - Bilet kupuję korzystając z aplikacji w smartfonie. Nigdy nie muszę mieć ze sobą gotówki, a zakup biletu w aplikacji trwa kilka sekund. Konduktor skanuje go prosto z telefonu. Coraz częściej myślę jednak o zakupie biletu kwartalnego - to chyba najtańsza opcja, a poza tym, coraz częściej korzystam z kolei aglomeracyjnej także w weekend. Zabieram rower, który bez problemu montuję w pojeździe szynowym i wysiadam na stacji Głogów Małopolski Południe. Stąd mam dosłownie 100 metrów do lasu i nie muszę się męczyć jazdą terenowym rowerem enduro po płaskim terenie.
Rzeszowian nie kryje, że nie bez znaczenia jest też komfort podróży. Przez lata utrwalił się stereotyp, że jazda pociągiem jest długa i niewygodna, a tymczasem nowe pojazdy są klimatyzowane, mają wi-fi, wygodne fotele i bez opóźnień dojeżdżają do celu.
- Swego czasu mieszkałem w Krakowie, tam korzystałem z kolei aglomeracyjnej, co bardzo ułatwiało mi życie. Stąd też widziałem, czego spodziewać się po pociągu, który w październiku zaczął dojeżdżać z Rzeszowa do Jasionki – dodaje Leszek Mucha. - Startuje z przystanku Rzeszów Główny, dalej jedzie Rzeszów Zachodni, Rzeszów Staromieście, Rzeszów Miłocin, Zaczernie, Głogów Małopolski Południowy i dojeżdża do Jasionki Lotnisko. Najwięcej podróżnych wsiada w Rzeszowie i wysiada w Jasionce. Coraz częściej słyszę też o kolejnych osobach, które przesiadają się na kolej. W mojej firmie jest już nas 5-6 osób. Inni samochodem dojeżdżają na przystanek i ostatni odcinek do pracy Rzeszów-Jasionka pokonują koleją.
– Pracuję od godz. 8.00, niekiedy od godz. 6.00 i bez problemu udaje mi się dojechać do firmy. Trochę za długo czekam na pociąg powrotny, ale to już drobiazg. Zawsze mam przy sobie książkę, więc jak podróżuję sam, mam czas, by poczytać na przystanku i w pociągu.
Podmiejska Kolej Aglomeracyjna to projekt, w który zaangażowany jest samorząd województwa podkarpackiego, PKP Polskie Linie Kolejowe SA. oraz 15 gmin z terenu województwa podkarpackiego. Realizowany jest od 2018 roku. Kolej aglomeracyjna połączyła Rzeszów z Dębicą, Przeworskiem, Strzyżowem, Kolbuszową, a od 1 października 2023 roku także z Jasionką. Pociągi PKA uzupełniają ofertę połączeń regionalnych i wspólnie w godzinach szczytu jeżdżą co 30 minut, a poza nimi co godzinę. W weekendy co dwie godziny.
„Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"