Dla obu zespołów emocje w turnieju skończyły się już w środę. Developres nawet wygrywając nie poprawiłby sytuacji w tabeli, a Scandicci po zwycięstwie nad Schwerinem zapewniło sobie 1. miejsce w grupie A. Rzeszowianki jednak chciały pożegnać się honorowo z Ligą Mistrzyń i to im się udało.
Bohaterką rzeszowskiej drużyny była bez wątpienia Kiera Van Ryk, ale do wygranej przyłożyły rękę wszystkie zawodniczki rzeszowskiej drużyny. Świetnie funkcjonował blok, bardzo dobrze przyjęcie, a w ataku dobrze czuła się nie tylko Kanadyjka. "Rysice" nie szczędziły też rywalkom razów z zagrywki, szczególnie Marta Krajewska.
Z wysokiego C mecz zaczęła Kiera Van Ryk, punktowała zarówno w ataku, jak i w bloki i Developres szybko objął prowadzenie 4:0. Po drugiej stronie siatki zawodziła Magdalena Stysiak, ale do akcji wkroczyła Amerykanka Megan Courtney i przewaga rzeszowianek zaczęła topnieć. Developres kontrolował wynik bardzo długo. Po atakach Anny Stencel i Jeleny Blagojević było 21:17, ale mimo to rzeszowiankom nie udało się utrzymać prowadzenia. W kluczowych momentach nasze siatkarki zawiodły w przyjęciu, głównie za sprawą serwisów Stysiak i po emocjonującej grze na przewagi musiały uznać wyższość rywalek.
Na szczęście to nie załamało ekipy z Podkarpacia i w kolejnych odsłonach Developres kontynuował dobrą grę. Drugi set był wyrównany do stanu po 16. Potem przyszła seria bloków ze strony rzeszowianek i błyskawicznie zrobiło się 21:16 dla Developresu. Tym razem "Rysice" nie dały sobie już wyrwać wygranej z rąk.
Początek trzeciego seta był lepszy w wykonaniu Scandicci (6:8). Trener Massimo Barbolini wprowadził wcześniej kilka nowych zawodniczek na boisko. Wtedy nastąpił zwrot akcji, a zaczęło się od punktu Alexandry Lazić, która skończyła atak mimo bardzo trudnego położenia. Gdy kilka akcji później Magdalena Grabka zatrzymała blokiem jedną z rywalek, było już 12:8 dla "Rysic". W dalszej części seta sporo było przerw. Sędziowie korygowali swoje decyzje, ale to nie wybiło z rytmu polskich siatkarek, a w kluczowych momentach znów kunsztem wykazała się Van Ryk.
Developres SkyRes Rzeszów - Savino Del Bene Scandicci 3:1
Sety: 33:35, 25:22, 25:22, 28:26
Developres: Krajewska, Van Ryk 36, Stencel 5, Efimienko-Młotkowska 15, Blagojević 2, Fidon-Lebleu 1, Krzos (libero) oraz Przybyła (libero), Lazić 14, Kaczmar, Rasińska 2, Polańska 8, Grabka 6. Trener Stephane Antiga.
Scandicci: Malinov 1, Stysiak 9, Popović 5, Lubian 10, Courtney 12, Wasiliewa 5, Merlo (libero) oraz Drewniok 10, Bosetti 6, Camera, Carocci (libero), Concconello 6. Trener Massimo Barbolini.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco