Dalsza rozbudowa stadionu w Rzeszowie w przyszłym roku

- Z modernizacji stadionu nie rezygnujemy. Budowa nowej trybuny zachodniej to jedno z kluczowych zadań na nowe rozdanie unijnych pieniędzy na lata 2014-2020. Pomysł zgłosiliśmy już marszałkowi, liczymy, że go zaakceptuje - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Po wybudowaniu nowej, wschodniej trybuny, widownia stadionu miejskiego może pomieścić 15 tysięcy kibiców. Najwięcej, ok. 8-9 tysięcy ludzi obserwowało w tym roku ekstraligowe mecze żużlowe. Frekwencja na II-ligowych meczach piłkarzy Stali Rzeszów to najczęściej 400-600 osób. Więcej, między 1500 a 2000 kibiców ogląda mecze derbowe. W tym sezonie taką frekwencję zanotowano m.in. na spotkaniach ze Stalą Stalowa Wola i Siarką Tarnobrzeg.

- W przyszłym roku nie będzie lepiej, ponieważ żużlowcy spadli do I ligi, a na awans piłkarzy nie ma raczej co liczyć. Po co w takim razie budować kolejną trybunę, skoro ta, którą mamy i tak jest niewykorzystana? - pyta pan Grzegorz, kibic rzeszowskich klubów.

W ratuszu tłumaczą, że rozbudowa stadionu to inwestycja długofalowa. Prezydent Tadeusz Ferenc chce przede wszystkim rozbudować trybunę zachodnią, aby wyglądała jak lustrzane odbicie wschodniej. O bocznych segmentach na razie nie ma mowy.

- Mając taki stadion będzie łatwiej znaleźć sponsorów dla piłkarzy. A nie ukrywam, że prowadzimy rozmowy w sprawie zakupu licencji na grę w wyższej lidze. Chcielibyśmy stworzyć zupełnie nowy klub na bazie Stali i Resovii, który mógłby rywalizować z najlepszymi drużynami w Polsce - mówi prezydent.

Pomysł ratusza zakłada budowę mocnej drużyny seniorskiej. Resovia i Stal nie przestałyby istnieć. Zajmowałyby się dalej szkoleniem młodzieży, m.in. na nowych boiskach treningowych przy stadionie miejskim. Mając dwie kryte trybuny i ok. 17-18 tysięcy miejsc na widowni Rzeszów bez problemu otrzymałby licencję na grę w ekstraklasie.

- Zwłaszcza, że mamy nowoczesny monitoring wyposażony w kamery rejestrujące obraz w najwyższej jakości. Dzięki inwestycjom w infrastrukturę nasz stadion jest jednym z najbezpieczniejszych w kraju - przekonuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Budowę nowej trybuny urzędnicy chcieliby zakończyć do 2020 roku. Na przyszły rok planują z kolei dalszą rozbudowę trybuny wschodniej. Pod widownią powstaną tu pomieszczenia administracyjne i zaplecze gastronomiczne, siłownia, łazienki i szatnie dla piłkarzy. Dzięki temu zawodnicy na boisko będą wychodzić bezpośrednio spod trybuny, a nie jak dotychczas z budynku klubowego. Przyszłoroczne inwestycje pochłoną ok. 3 mln zł. Koszt budowy trybuny zachodniej urzędnicy szacują na ok. 30-40 mln zł, a kompletne zamknięcie korony stadionu może pochłonąć nawet 60 mln zł. Taka inwestycja umożliwiłaby jednak zadaszenie toru żużlowego na całej długości.