Czytelniczka: Kibole oszpecili znaki przy drodze do Krempnej

W ubiegłym tygodniu odebraliśmy telefon od Czytelniczki Faktów z gminy Nowy Żmigród. - Panowie, wsiądźcie w samochód i czym prędzej przejedźcie się do Krempnej, zobaczycie, co nawyrabiali przy drodze przez las fanatycy piłki nożnej. Ostatnio wybrałam się na zaporę i doznałam szoku. Wokół pięknie, Magurski Park Narodowy, a chuligani tak napaprali farbą, że ręce opadają... - usłyszeliśmy w słuchawce.

Prośbę kobiety oczywiście spełniliśmy. Czytelniczka wcale nie przejaskrawiła rzeczywistości. Wymalowane na znakach czarną i białą farbą hasła faktycznie przykuwają uwagę i wywołują duży niesmak. Co więcej - zniszczona została nie jedna tablica, nie dwie, lecz wszystkie spośród tych, które nocą wskazują kierowcom kierunek jazdy. Kibice, czy według was na tym polega kibicowanie?

Ktoś koniecznie chciał się popisać. Mamy nadzieję, że zarządca drogi wyczyści tablice, a do powtórki z rozrywki nie dojdzie.