Nie boiskowa słabość, ale wątpliwy, regulaminowy kruczek stać się może gwoździem do trumny AZS-u. Chodzi o sankcję, nakładaną się na koszykarza po trzech przewinieniach technicznych. Zostaje on wtedy ukarany pauzą w jednym meczu. Według Wydziału Gier PZKosz nie oznacza to wcale pauzy w... najbliższym spotkaniu.
W Politechnice trzy "dachy" zarobił Zbigniew Doliński. Trzecim ukarano go w 26. kolejce w meczu wyjazdowym z Unią Tarnów (porażka 68:76). Terminarz wskazywał, że center AZS-u ma z głowy mecz wyjazdowy z Wisłą Kraków (64:77). Jednak w międzyczasie rzeszowianie rozegrali awansem spotkanie u siebie ze Zniczem (ze względu na grę jarosławian w MP Juniorów) i właśnie w nim Doliński miał pauzę. Z Wisłą zagrał, a wtedy do akcji wkroczył związek. Wydział Gier uznał, że zawodnik był nieuprawniony do gry, bo miał obowiązek odbyć karę w najbliższym meczu, ale zgodnym z przedsezonowym terminarzem.
Mecze o utrzymanie
Mecze o utrzymanie
29. kolejka, Mickiewicz - HK Żory, Radom - AZS AWF Katowice; 30. kolejka, Novum - Mickiewicz, Rzeszów - Radom. Jeśli Mickiewicz raz przegra, to przy założeniu, że walkower zostanie utrzymany, rzeszowianom do utrzymania będzie potrzebna wygrana z radomianami (mają lepszy bilans meczów bezpośrednich z Mickiewiczem).
Filip Kosim, II trener Politechniki, uważa, że związek nie ma podstaw do nakładania walkoweru.
- Regulamin mówi, że termin rezerwowy jest częścią właściwego terminarza. Przecież to nie był mecz przełożony przez nas, tylko termin ustalony przez PZKosz. To ze związku otrzymaliśmy pismo nakazujące grać ze Zniczem w terminie rezerwowym. Nie mam pojęcia, za co chce się nas karać. Wysłaliśmy odwołanie do Komisji Odwoławczej w tej sprawie.
Sankcja PZKosz może obrócić w niwecz całosezonowy wysiłek Politechniki. Rzeszowski beniaminek 2 kolejki przed końcem fazy zasadniczej zajmuje wprawdzie bezpieczną, 13 pozycję (na 16), ale ma do rozegrania tylko jeden mecz, z Politechniką Radomską w 30. kolejce (z Jaworznem grał awansem). Walkower oznacza zmianę wyniku na 20:0 dla Wisły, ale co gorsza odbiera AZS-owi duży punkt za udział w meczu. Tym samym rzeszowianie mieliby 38 punktów. To byłoby ciągle o 1 więcej, niż przedostatni w tabeli Mickiewicz Katowice i tylko punkt mniej, niż radomianie, jednak te zespoły mają do rozegrania po dwa mecze.
Jeśli walkower zostanie podtrzymany, Ślązakom do uniknięcia spadku potrzebne będą dwie wygrane. Radomianom wystarczy do szczęścia dwukrotne wyjść na boisko.
- Jeśli spadniemy przez walkower, będzie to wypaczenie sportowej rywalizacji. Pięć lat próbowaliśmy awansować do II ligi. Teraz mamy na koncie prawie 30 meczów i próbuje się nas pognębić, choć nic nie kombinowaliśmy. Nie wiem, o co w tym chodzi. Tak czy owak będziemy walczyć do końca o swoje, bo racja jest po naszej stronie - dodał Kosim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]