Na zmiany estetyki i funkcjonalności "zielonego rynku" w Jaśle od wielu lat czekają zarówno sprzedawcy, jak i klienci. Obskurne ławki i stragany, prowizoryczne i nieestetyczne zadaszenia z kawałków folii, starego płótna, blachy … z czego się da.
To odstraszający wręcz widok i to w samym centrum miasta. Władze miasta wielokrotnie przymierzały się do zmian i obiecywały budowę zadaszenia na placu targowym, jak dotąd kończyło się jednak zawsze tylko na obietnicach.
Teraz chcą to zrobić za pieniądze unijne, w ramach programu "Mój Rynek". Przygotowują już projekt budowlany nowego zagospodarowania "zielonego rynku". Ma powstać: zadaszenie, stanowiska handlowe, nowa nawierzchnia placu, a także węzeł higieniczno-sanitarny dla sprzedających artykuły spożywcze.
- Nowa forma architektoniczna zadaszenia placu wraz z niezbędną infrastrukturą wpłynie nie tylko na wizerunek miasta, ale poprawi także jakość usług na "zielonym rynku" - podkreśla Sława Liniewska, architekt miejski.
Nie będą dopłacać
Jacek Drozdowicz, handluje na placu warzywami już 12 lat.
- Warunki są tragiczne, zmiany są konieczne, ale żeby się nie nagle nie okazało, że będziemy płacić pięć razy tyle co teraz, bo i tak jest ciężko - mówi.
- Zasady dofinansowania są określone 75 proc. to pieniądze unijne, 25 wkład miasta, nie mam mowy o tym, by handlujący na placu ludzie dopłacali do inwestycji - uspokaja Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła.
- Ale tu przecież nie trzeba żadnych specjalnych dotacji, za te pieniądze, które my płacimy już dawno ten plac powinien być wyremontowany i zrobione zadaszenie - denerwuje się Wacław Nosowicz.
Ile płacą?
Za jedno większe stanowisko targowe 250 zł miesięcznie, a do tego placowe - 5 zł dziennie.
Zmiany są konieczne
- Nawet rąk nie ma gdzie umyć, a ubikacja jest na rynku odzieżowych, spory kawałek dalej i do tego musimy za każdym razem płacić po złotówce - mówi Magdalena Bąk, której mąż od 10 lat ma tu stoisko z warzywami.
- Przecież to nasze miejsce pracy, w żadnej firmie pracownicy nie płacą za toalety a my musimy, w imię czego? - pyta Nosowicz.
Pan Wacław już od 20 lat handluje na zielonym rynku. Mieszka tuż obok i sam przyznaje, że sąsiedztwo targowiska jest uciążliwe.
- Cały dzień hałas, ale i tak jest spokojniej niż dawniej, bo teraz jest mniejszy ruch. Tylko bałagan jest dużo większy, smród i bród, wieczorem na placu jest istne śmietnisko - mówi.
- To dlaczego nie sprzątacie po sobie? - pytamy.
- To nie nasz obowiązek, tylko miasta, bo przecież bierze od nas za to sporą kasę, to powinni nam zapewnić chociaż kosze na śmieci - twierdzi pan Wacław. - Jeżdżę na inne place, jeśli nie ma kosza to dostaję worek na śmieci, tak jest chociażby w Dukli czy Bieczu. Tam jest zawsze czysto i porządek na placu, jakoś tamtejsze władze potrafią o to zadbać - podkreśla.
Nowy plac, nowe zasady
Na placu targowym jest 100 stoisk, wszystkie wykupione na rok z góry. W piątek, dzień targowy w Jaśle, wszystkie są zajęte przez sprzedających, do tego każdy skrawek chodnika wokół placu. I sznur przeciskających się samochodów, bo to jedna z dróg, która pozwala "ominąć" tłok w centrum, taka jest bowiem organizacja ruchu w mieście.
Władze miasta będą musiały zaproponować inną organizację handlu na zielonym rynku. Jasielscy handlarze mają swoje stałe miejsca, przekazywane niemalże z pokolenia na pokolenie. Dla innych nie ma miejsca, "tubylcy" nie tolerują konkurencji.
- Idea placu targowego zakłada, że jest to plac ogólnodostępny, przeznaczony dla handlu z koszyka czy skrzynki i zgodnie z programem unijnym taka musi pozostać - wyjaśnia Tadeusz Betlej, kierownik wydziału gospodarki mieniem UMJ.
- Najpierw należałoby chyba jednak zapytać handlujących, mieszkańców okolicznych domów i radnych, jakich zmian oczekują, nie tyle architektonicznych, co organizacyjnych i systemowych - twierdzi radny miejski Janusz Przetacznik. - Nie w tym rzecz by wydawać publiczne pieniądze i składać wniosek tylko dlatego, że jest taka okazja ale by rozwiązać problem handlu miejskiego, efektywniej wykorzystać tradycje pokoleniowe, miejsce i publiczne pieniądze.
Z tego co udało nam się ustalić takich konsultacji z handlującymi na zielonym rynku na razie nikt nie prowadził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat