- Dzisiaj na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej Macieja Kamińskiego przekazałem w imieniu klubu radnych Wspólnie dla Przemyśla informację, że złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radną niezależną Monikę Różycką, polegającego na zatajeniu w oświadczeniach majątkowych informacji o posiadanych kredytach i zobowiązaniach, przekraczających kwotę 10 tys. złotych - na konferencji prasowej w środę oświadczył Marcin Kowalski, przewodniczący klubu radnych "Wspólnie dla Przemyśla".
W konferencji uczestniczyli również dwaj inni radni tego klubu, Mirosław Majkowski i Tomasz Leszczyński.
Jak wyjaśnił Kowalski, w tym tygodniu zgłosił się do niego mieszkaniec Przemyśla, który stwierdził, że "jest zaniepokojony sytuacją, w której pani radna Monika Różycka nie złożyła w żadnym jak do tej pory oświadczeniu majątkowym, ani w 2018, ani 2019 czy, ani 2020 informacji o zadłużeniu, które posiada".
- Kwota zadłużeń, jak mnie poinformował przemyślanin, wynosi ok. 30 tys. złotych. Z tego powodu złożyłem zawiadomienie do CBA w Rzeszowie i prokuratury w Rzeszowie, aby te instytucje wyjaśniły sprawę — mówi Kowalski.
Z informacji, które przekazał dziennikarzom, wynika, że chodzi o pożyczki od osoby prywatnej. Były to cztery pożyczki, udzielone notarialnie, na spłatę kredytu na mieszkanie. Ich łączna kwota to ok. 30 tys. złotych. Według radnego Kowalskiego są dokumenty notarialne potwierdzające zaciągnięcie tych pożyczek i ich kopie trafiły do prokuratury i CBA.
W przesłanym do nas oświadczeniu radna Monika Różycka stwierdziła, że wszelkie informacje zawarte w jej oświadczeniach majątkowych są zgodne z prawdą i jej najlepszą wiedzą. Dodała, że nie jest w stanie odnieść się do dokumentów o nieznanej jej treści.
"Uważam, że jest to kolejny atak na moją osobę, dlatego tak jak poprzednio i teraz na każde pomówienie mojej osoby będę odpowiednio reagować" - napisała w SMS-ie do nas radna Różycka, na naszą prośbę o komentarz do sprawy.
Nie jest to pierwszy przypadek wątpliwości co do prawdziwości oświadczeń majątkowych radnych przemyskich. Choć pierwszy, w którym radny składa zawiadomienie do organów ścigania na innego radnego.
W poprzednich dwóch przypadkach zawiadomienia złożył prywatny mieszkaniec Przemyśla. Pierwsza sprawa, jeszcze z ubiegłego roku dotyczy radnego Tomasza Schabowskiego (Koalicja Obywatelska) i kilkunastotysięcznego długu, obecnie już uregulowanego. Druga sprawa dotyczy Andrzeja Zapałowskiego (Wspólnie dla Przemyśla). W jego przypadku chodzi o niewpisanie w ośaidczeniu w pozycji o dochodach, kwoty 1200 złotych, które radnych otrzymał za służbę w Wojskach Obrony Terytorialnej. Radny wyjaśniał (m.in. na swoim profilu na Facebooku), że niewpisanie wynikało z zapomnienia i że dość trudno byłoby "ukryć" dochód od państwowej instytucji.
Sprawy poprawności złożonych oświadczeń majątkowych przez radnych Schabowskiego i Zapałowskiego nadal są badane przez CBA.
ZOBACZ TEŻ:Pięć osób działających w zorganizowanej grupie przestępczej zatrzymali agenci CBA. Sprawa dotyczy nielegalnego handlu lekami
Źródło: dziennikbaltycki.pl/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]