Czwartoklasiści z Rzeszowa czekają na laptopy

Skontaktował się z nami pan Michał, ojciec czwartoklasisty ze szkoły podstawowej w Rzeszowie.

- Przeczytałem w „Nowinach” o laptopach dla czwartoklasistów. Jest tam informacja, że Rzeszów nadal na nie czeka. Jednocześnie na wykazie Ministerstwa Cyfryzacji obejmującym szkoły, które nie podpisały jeszcze umów na dostawy laptopów, jest bardzo duża ilość rzeszowskich szkół. Więc gdzie leży prawda - pyta pan Michał. - Jeżeli umowy podpisuje miasto, to Pan Fijołek nie uprawia czasem polityki kosztem dzieci, wstrzymując podpisanie umów (dostawy laptopów), aby nie trafiły do uczniów przed wyborami. Druga kwestia, to szkoły wykazujące jakąś nieporadność, jeżeli to one są stronami umów. Dziwi mnie akurat duża ilość niepodpisanych umów z Rzeszowa - pisze dalej pan Michał.

Rzeczywiście, w wykazie podanym przez Ministerstwo Cyfryzacji 8 września widnieje m.in. ponad 30 podstawówek z Rzeszowa.

- Przedstawiamy listę szkół, których organy prowadzące (gminy) do tej pory nie odesłały do COAR (Centrum Obsługi Administracji Rządowej - przyp. red.) podpisanych umów. Zachęcamy do tego, żeby jak najszybciej dopełniły formalności. Do zapoznania się z tą listą zachęcamy również mieszkańców poszczególnych regionów, którzy mogą interweniować w tej sprawie u lokalnych władz - czytamy na stronie ministerstwa.

O wyjaśnienia zwróciliśmy się do rzeszowskiego ratusza. W odpowiedzi czytamy, że umowę z Ministerstwem Cyfryzacji miasto podpisało i odesłało 31 sierpnia br. i obejmuje ona przekazanie 2108 laptopów. Rzeczniczka prezydenta Konrada Fijołka najpierw napisała, że w sprawie przekazania laptopów Ministerstwo kontaktuje się ze szkołami bezpośrednio, ustalając termin dostawy, a później w rozmowie telefonicznej przyznała, że mają one fizycznie dotrzeć jednak do Urzędu Miasta.

- Dostaliśmy informację z Wydziału Edukacji, że dotrą do nas w przyszłym tygodniu - puentuje Marzena Kłeczek-Krawiec.