Czuwaj Przemyśl podzielił się punktami z Żurawianką Żurawica

Goście jeszcze dobrze nie oswoili się z boiskiem, a już stracili gola, za co winę ponosi Andrzej Horodecki, który zamiast odbić piłkę po wolnym Łukasza Zająca niepotrzebnie chciał ją łapać, chociaż raziło go słońce.

"Żurawka" zabrała się do roboty - strzelali z bliska Rudnicki, Gawłowski i Nester, ale raz futbolówkę wybił sprzed bramkowej linii Grzegorz Tokarz, a w pozostałych przypadkach blokowali obrońcy.

Tuż przed zejściem na przerwę Tokarz główkował w poprzeczkę, a w 44. min. znów uratował swoich przed stratą gola.

Po przerwie mecz mógł się też podobać, głównie ze względu na dużą liczbą strzeleckich sytuacji. Mieli je: Tokarz, Adamski, Baran, Kocur, a z drugiej strony - Gierczak, Gawłowski, Maciej Bąk.

"Żurawka" dopięła swego dopiero w końcówce. A już w przedłużonym czasie gry Krzysztof Gawłowski mógł zostać bohaterem meczu, gdyby z trzech metrów dobrze trafił w piłkę.

CZUWAJ PRZEMYŚL - ŻURAWIANKA ŻURAWICA 1-1 (1-0)
1-0 Baran (3, dobitka po interwencji bramkarza), 1-1 Gierczak (85-głową, dośrodkowanie Gawłowskiego).

CZUWAJ: Sochacki - Kitor, Kuźniarski, Tokarz, Klepacki - Baran, Hadała (74. Niedziela), Zając, Kapłon (53. Adamski) - Kocur, Folwarski.

ŻURAWIANKA: Horodecki - Biały (46. Buczkowski), M. Bąk, Mach (86. Delikat), Gorczyca - Gawłowski Nester, Pilawa, Tyrawski - Gierczak, Rudnicki (46. Gręda).

SĘDZIOWALI Marek Głowacki oraz Łukasz Kisiel i Rafał Zabawski (Ropczyce). ŻÓŁTE KARTKI: Kuźmiński - M. Bąk. WIDZÓW 350 (ok. 50 z Żurawicy).

Więcej o meczu w czwartkowych Nowinach