Cuprum zaczęło od 2:0, ale resoviacy po dwóch efektownych akcjach wyrównali. Po kilkunastu minutach gry punkt za punkt, z kilkoma błędami, Miedziowi uciekli na 14:11. Rafał Buszek atakiem, a Karol Butrym asem zmniejszyli straty. Atakujący resoviaków bombowym zbiciem z prawego skrzydła wyrównał na 16:16. Od tej pory inicjatywę przejęło Cuprum, które było lepsze na siatce. Miguel Tavares zablokował Klemena Cebulja i miejscowi przeważali 18:16. Trener Alberto Giuliani widząc coraz bardziej ofensywną i skuteczną grę rywali oraz brak kończącego ataku swoich zawodników, poprosił o pierwszą przerwę. Przy stanie 22:19 dla Cuprum, które dobrze spisywało się także w defensywie, zrobił to po raz drugi. Nie zapobiegł przegranej w tej partii. Butryn zagrywką dał naszej drużynie 21 punkt. Kolejne zdobywali już tylko gracze z Lubina; 25. po bloku na Rafale Buszku. Była to siódma zastawa podopiecznych trenera Marcelo Fronckowiaka w tej odsłonie. Resoviacy w tym elemencie nie zdobyli żadnego punktu w secie otwarcia.
Druga partia dla Resovii, która poprawiła jakość. Na boisku pojawił się debiutujący w ekipie znad Wisłoka Włoch Simone Parodi. Doświadczony przyjmujący pokazał się z dobrej strony. Resovia po ataku Cebulja, w któremu sekundował Butryn, uciekła na 20:17. Nasza ekipa nie pozwoliła już lubinianom, którzy nagminnie psuli zagrywki, na odrobienie strat i wpędzenie ich w kłopoty.
Trzeci set od 3:0 zaczęli gospodarze. Resovia szybko nadrobiła straty (8:6), ale Cuprum zdobyło 3 punkty z rzędu i wyszło na prowadzenie (14:11). Po zagrywce Jeffreya Jendryka notowano remis (15:15). Kamil Maruszczyk wszedł na boisko i zagrał asa na 19:16. Cuprum broniło prowadzenia (20:17, 23:20, 24:22), a siatkarze z Rzeszowa ambitnie odrabiali straty. Byli o krok, ale Ronald Jimenez zakończył ich marzenia. Były emocje.
W czwartym secie gra również była wyrównana. Nasza drużyna po bloku przeważała 18:16. Także po bloku (nr 12) wyrównało Cuprum (18:18). Zaczęły coraz bardziej i więcej grać nerwy. Głównie po rzeszowskiej stronie. Cuprum prowadziło 23:21.W ostatniej akcji pomylił się Cebulj nie trafiając w boisko. Szkoda straconych szans i okazji...
Był to zaległy mecz 8. kolejki PlusLigi.
Cuprum Lubin - Asseco Resovia 3:1 (25:21, 21:25, 25:23, 25:23)
Cuprum: Tavares 5, Penczew 9, Ferens, Gunia 5, Smoliński 12, Jimenez 21, Szymura (libero) oraz Lorenc, Magnuszewski, Jakubiszak, Maruszczyk 4. Trener Marcelo Fronckowiak.
Asseco Resovia: Drzyzga 1, Cebulj 20, Buszek 2, Krulicki 1, Hain, Butryn 18, Potera (libero) oraz Domagała, Jendryk 4, Parodi 9, Woicki, Tammemaa 1. Trener Alberto Giuliani.
Sędziowali: Tomasz Janik i Marcin Herbik. MVP: Miguel Tavares.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Zofia Zborowska urodziła! Dała drugiej córce wyjątkowe imię [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]