Cud był blisko, ale Ciarko KH Sanok gra o utrzymanie

Polonia jednak krótko utrzymała remisu w Toruniu i nasz zespół zamiast o medale grać będzie o utrzymanie w lidze. Właśnie z ekipą z Bytomia.

W Jastrzębiu nasz zespół zaskoczył gospodarzy w I tercji, a że grał bardzo skutecznie, szybko objął trzybramkowe prowadzenie. Gospodarze jednak nie spasowali i dwukrotnie złapali kontakt. Spokojna gra w obronie wystarczyła jednak na trzy punkty.

Po meczu nasz zespół z nadzieją spoglądał na wynik meczu TKH z Polonią, który rozpoczął się pół godziny później (sic!). Jakakolwiek strata punktów przez torunian dałaby naszej drużynie miejsce 8. i grę w play-off. Ponieważ bytomianie przez chwilę remisowali 2-2, cud był blisko. Potem jednak szybko stracili kilka goli i nadzieja prysła.

TKH, choć ma tyle samo punktów w tabeli co KH, jest lepszy, bo w bezpośrednich starciach zdobył 10 punktów, a sanoczanie 8.
JKH GKS JASTRZĘBIE - CIARKO KH SANOK 3-4 (0-3, 1-0, 2-1)

0-1 Kapica - Kostecki - Mermer (5), 0-2 Novak - Hruby (17), 0-3 Rąpała - Kostecki (18), 1-3 Zdrahal - Lipina - Wolf (39, w podwójnej przewadze), 2-3 Danieluk - Wolf (42, w osłabieniu), 2-4 Koky - Mermer (59, w przewadze), 3-4 Jasik (59).

JKH: Kosowski - Wolf, Bryk; Pastryk, Piekarski; Lerch, Górny; Szczurek, Szynal - Lipina, Zdrahal, Szoeke; Radwan, Pavlaczka, Danieluk; Bernacki, Kąkol, Jasik; Mackiewicz, Bibrzycki, Rajski.

KH: Janiec - Zieliński, Valeczko; Rąpała, Kapica; Guriczan, Demkowicz; Mazur, Maślak - Novak, P. Hruby, Koky; R. Kostecki, Milan, Mermer; M. Ćwikła, Połącarz, Maciejko oraz Biały.

Sędziował Zbigniew Wolas (Oświęcim). Kary: 10 - 12 minut. Widzów 500.

W drugim meczu grupy 7-10: TKH Nesta Toruń - Bisset Polonia Bytom 8-2 (2-0, 0-1, 6-1).