Pod piły i siekiery pójdzie w tym roku 1 mln 945 tys. metrów sześciennych tzw. grubizny. To prawie 60 tys. metrów sześciennych więcej niż w ubiegłym roku. Leśnicy zapewniają, że podkarpackie lasy na wycince nie ucierpią.
- Masa drewna planowanego do pozyskania stanowi 64 proc. rocznego przyrostu zapasu drewna a ich zasoby na pniu co roku wzrastają przeciętnie o 1,1 mln metrów sześciennych - tłumaczy Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
- Zwiększone możliwości sprzedaży drewna wynikają z potrzeb hodowlanych naszych lasów, ciągle zwiększamy również powierzchnię gruntów leśnych - podkreśla Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie. - Liczby jednak to nie jest wszystko, co wystarcza do oceny naszych działań. Aby je wyjaśnić, zapraszam do naszych lasów w momencie, gdy wyznacza się drzewa do usunięcia.
Dwadzieścia lat temu, z uwagi na potrzeby biologiczne cennych gatunków cennych, jakich jak jodła, buk, dąb, jawor, lipa czy grab, leśnicy nie mogli wykonywać wielu cięć. Dziś muszą je wykonać, aby - jak tłumaczą - pomóc naturze.
- Dzięki rozsądnym działaniom leśników, możemy oferować większą masę drewna przedsiębiorcom drzewnym - mówi dyrektor Zagrobelna. - Zwiększone możliwości pozyskania pozwolą zaspokoić potrzeby nie tylko miejscowego przemysłu. Ludzie coraz chętniej ogrzewają swoje mieszkania drewnem. To ekologiczny i jedyny w pełni odnawialny surowiec.
Leśnicy przytaczają też argumenty gospodarcze:
- Każdy tysiąc metrów sześciennych pozyskanego drewna to przynajmniej dwa miejsca pracy przy ścince oraz zrywce drewna, a także kilka miejsc pracy w przemyśle drzewnym i handlu drewnem - dodaje Edward Marszałek.
Zasobność podkarpackich lasów sięga 303 metrów sześciennych na hektar i jest jedną z najwyższych w Polsce (przeciętna krajowa to 266 metrów sześciennych na hektar). Średni wiek drzewostanów wynosi 74 lata i jest o 16 lat wyższy niż średnia krajowa. Przeciętny roczny przyrost wynosi prawie 10 m sześciennych na hektar.
- Ponad 30 procent lasów regionu to drzewostany posadzone w latach powojennych na gruntach porolnych - zaznacza Edward Marszałek. - Wciąż trwa przebudowa ich składu gatunkowego. Tam gdzie rosły sosny, świerki czy olchy pojawiają się jodły, buki, dęby, jawory, a więc gatunki właściwe dla lasów regionu.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie nadzoruje 26 nadleśnictw gospodarujących na powierzchni 418 tys. ha. Lesistość regionu wynosi 38 proc. Od drugiej wojny światowej wzrosła ponad połowę, co sprawia, że podkarpackie jest na drugim miejscu pod tym względem w kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka weźmie udział w "TzG"? Krótki komentarz jest bardzo wymowny
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!