Mieszkańcy sołectwa Zabrnie i Poręby Furmańskie w gminie Grębów, proszą władze gminy o modernizacje ujścia kanału Breń.
Waga problemu jest ogromna, bo z wąskiego ujścia woda zalewa posesje, wdziera się do piwnic i budynków mieszkalnych. Warunkiem rozwiązania problemu, jak tłumaczy wójt, jest przystąpienie ponad 300 mieszkańców do spółki wodnej, co łatwe nie będzie.
W petycji, pod której podpisało się ponad 100 mieszkańców, a która trafiła do rąk radnych podczas poniedziałkowej sesji, przedstawiciele dwóch sołectw dokładnie opisują szkody, jakie wyrządza woda przelewająca się z wąskiego gardła ujścia. Dlatego oprócz modernizacji ujścia kanału Breń do rzeki Miętus sugerują także remont mostka przejazdowego na drodze gminnej Zabrnie Górne - Stawy Hodowlane. Z problemem mieszkańcy zmagają się od trzech lat, ale obecny rok, jak mówią ludzie jest wyjątkowo trudny, gdyż tak dużych podtopień nie było nawet podczas powodzi w 2010 roku.
ZALEWA POLA I PIWNICE
Pismo w imieniu mieszkańców złożył Sylwester Młynarczyk. - Obecny stan ujścia kanału Breń jest bardzo wąski i płytki, co uniemożliwia spływ wody z istniejących i przepełnionych kanałów melioracyjnych w miejscowości Zabrnie i Poręby Furmańskie - tłumaczył mężczyzna. - Prosimy o wykonanie prac na odcinku 800 metrów i poszerzenie go do dwóch metrów w "dnie". Wody z rowów zalewają piwnice, drogi, łąki oraz pola uprawne, co uniemożliwia prowadzenie prac polowych i naraża mieszkańców na duże straty materialne. Ta inwestycja jest jedyną możliwą i skuteczną metodą na odwodnienie naszych miejscowości.
O tym, że problem jest palący świadczy zaangażowanie mieszkańców w akcję zbierania podpisów. W ciągu trzech dni, pod petycją podpisało się ich ponad 100. - Dlatego mamy nadzieję, że władze gminy dostrzegą wagę problemu i poszerzą ujście kanału - mówił z nadzieją Sylwester Młynarczyk.
ROZWIĄZANIE SYSTEMOWE
Kazimierz Skóra, wójt Grębowa zapewnia, że o problemie, który zgłaszają mieszkańcy sołectwa Zabrnie i Poręby Furmańskie mówi się od dawana. Jednak nie jest to jedyny teren w gminie, gdzie występują problemy z melioracją. Wybudowana i udrożniona sieć rowów melioracyjnych w gminie od kilku lat systematycznie się poprawia, jednak przebudowy wymagają jeszcze cztery przepusty. - Ten odpływ już jest udrożniony - tłumaczy wójt Skóra. - Co do poszerzenia ujścia, to będzie to już przebudowa wymagająca opracowania projektu i zgody właścicieli terenów wzdłuż Brenia. Jako gmina musimy mieć zgodę wszystkich mieszkańców na przeprowadzenie inwestycji, a to jak wiadomo łatwe nie będzie, bo jest ich około 370.
Aby od czegoś zacząć wszyscy mieszkańcy muszą przystąpić do spółek wodnych. W praktyce oznacza to, że w ramach opłaconych składek, mieszkańcy będą mogli liczyć na to, że to spółki wodne przy pomocy władz gminy opracują projekt przebudowy ujścia. - Liczę na to, że mieszkańcy przystąpią do spółek wodnych, my jako gmina dołożymy pomoc finansową - dodaje wójt Skóra. - Optuję za systemowym rozwiązaniem. Należy opracować projekt i udrożnić cały Breń, bo jest to potok kluczowy dla tych miejscowości. Jednak na to musi być zgoda wszystkich mieszkańców.
Jak długo potrwa zbieranie deklaracji od 370 mieszkańców? Władze gminy poproszą o pomoc sołtysów o organizowanie w najbliższym czasie wiejskich spotkań, które zostaną poświęcone temu problemowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?