- Ciekawy film, bardzo przejmujący. Raczej nie jest to kino antyklerykalne. Film pokazuje to, co kościół pragnie ukryć i nie chce, aby to wyszło na światło dzienne. Dzięki niemu mogę sobie wyrobić zdanie na pewne sprawy, które są ukrywane za ścianami murów kościelnych - mówi pan Wojtek po opuszczeniu sali kina Zorza w Rzeszowie.
Pani Joanna nie mogła powstrzymać emocji.
- Znakomity film, wstrząsający. Bardzo mocny i prawdziwy. Nie uderza w wiarę i prawdziwych kapłanów. Jestem pod wrażeniem. Uważam, że każdy powinien ten film obejrzeć. Bardzo przykre były sceny, gdzie wykorzystywane przez księży były dzieci. Najbardziej jednak wstrząsnęła mną ostatnia scena - mówi kobieta.
Odmienne zdanie o filmie "Kler" miał pan Robert: - Średni film. Zbyt grubą krechą to jest zrobione, jak to u Smarzowskiego. Jeśli chodzi o aktorstwo, to Janusz Gajos jest przereklamowany. Dobrze zagrał Jacek Braciak i Joanna Kulig - oceniał na gorąco.
Wiele osób nie chciało się wypowiadać zaraz po obejrzeniu. Film był dla nich takim przeżyciem, że chcieli go sobie dobrze przemyśleć.
Zainteresowanie filmem "Kler" w Rzeszowie jest spore
Sprawdziliśmy w rzeszowskich kinach jakim zainteresowaniem cieszy się najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego.
- Na ten weekend jest bardzo duża frekwencja. Jest to wyjątkowa sytuacja. Myślę, że na to wpłynęła na pewno reklama oraz informacja, że mogą ten film z kin wycofać - mówi Marlena Filipska z Kina Zorza.
W kinie Helios na ul. Powstańców Warszawy zainteresowanie też jest spore. W dniu premiery tylko na jeden seans można było kupić bilety i to na pojedyncze miejsca. Co więcej, kino na seanse filmu "Kler" nie prowadził rezerwacji biletów.
Podobnie wygląda sytuacja w Mulitikinie w Millenium Hall. Wieczorne seanse odbywają się tam co pół godziny i na każdy sale są wypełnione na kilka godzin przed seansami. Natomiast w Heliosie w Galerii Rzeszów, jeśli zostały wolne miejsca na wyświetlenia wieczorne, to są to miejsca tylko w pierwszych rzędach. Biletu nie można też zarezerwować tylko kupić. Seansów również odbywa się więcej.
Protestów nie będzie
W piątek pojawiły się też doniesienia, że Narodowcy planują protesty przed rzeszowskimi kinami, które zamierzają wyświetlać film Smarzowskiego.
- Nie planujemy żadnego protestu - zaprzecza Marcin Kowalski z Młodzieży Wszechpolskiej z Rzeszowa. - Może on mieć przeciwny skutek, bo więcej ludzi będzie chciało iść obejrzeć "Kler". Ja go nie oglądałem, bo przedstawia on jednostronną wizję świata. A my się z nią nie zgadzamy - dodaje.
Również ONR nie zamierza protestować przed seansami w kinach na Podkarpaciu.
- Zamiast tego w social mediach prowadzimy akcję "księża jak samoloty" - mówi Michał Jelonek, rzecznik prasowy Obozu Narodowo-Radykalnego. - Dzięki temu pokazujemy tych kapłanów, o których nikt nie mówi, a wykonują swoje obowiązki bardzo rzetelnie. To tak jak o samolotach, które bez problemów wbijają się w powietrze i bezpiecznie lądują - dodaje.
POLECAMY:
Miejska Potańcówka dla Seniorów. Bawiły się tłumy Rzeszowian [DUŻO ZDJĘĆ]
Sławomir zagrał na pożegnanie lata w Millenium Hall w Rzeszowie [ZDJĘCIA]
Czego rzeszowianom brakuje w Rzeszowie? [TOP 10]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
