MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Choć mają trzech golkiperów, w bramce stoi obrońca

Łukasz Pado
Martin Radoń bardzo dobrze spisał się jako bramkarz. Nikt z kolegów nie miał do niego pretensji.
Martin Radoń bardzo dobrze spisał się jako bramkarz. Nikt z kolegów nie miał do niego pretensji. Łukasz Pado
Choć w Limblachu Zaczernie zarejestrowanych jest trzech bramkarzy w meczu z Karpatami w Krośnie w bramce stał... obrońca Martin Radoń. Beniaminek przegrał 0-2. Gdzie byli pozostali bramkarze?

Martin rzadko wychodzi w podstawowym składzie, ale w meczu z Karpatami rozegrał pełne 90 minut i wszystko wydawałoby się w porządku, gdyby nie fakt, że wystąpił on w roli bramkarza.

Podstawowy bramkarz beniaminka III ligi Piotr Kukulski przed tygodniem brał ślub i wybrał się na zapowiedziany urlop.
- Piotrek dostał prezent od ciotki i pojechał wraz z żoną na Majorkę, zgłaszał nam to dużo wcześniej - wyjaśnia prezes Robert Krakowski.

Miał go zastąpić Maciej Nalepa ściągnięty do Zaczernia w trakcie sezonu.

- Sięgnęliśmy po niego, bo wiedzieliśmy, że Kukulskiego nie będzie w kilku meczach - tłumaczy prezes.

Nalepa w piątek wieczorem zadzwonił do trenera ze złą wiadomością...

- Nie mieliśmy treningu w piątek, więc poszedłem się poruszać, grając w tenis podkręciłem nogę - tłumaczy się pan Maciej, który na mecz do Krosna pojechał, ale tylko w roli widza. - Jest mi przykro, często chodzę na kort i nigdy coś takiego mi się nie przydarzyło.

- Awaryjnie chcieliśmy wziąć bramkarza z rezerw, ale chłopak jest kucharzem, a w sobotę gotował na weselu, było za późno by mógł kogoś znaleźć na zastępstwo - mówi Krakowski, który nie był zbyt zadowolony z sytuacji z Nalepą.

Na ochotnika zgłosił się Martin Radoń - obrońca.

- Na szybko udzieliłem mu kilka rad, pożyczyłem strój bramkarski i rękawice - mówi Nalepa. - Martin spisywał się świetnie, przy bramkach nie miał szans. Koledzy się nawet śmiali, że teraz będę trzecim bramkarzem.

Problem jednak się nie kończy. Jutro Zaczernie gra mecz w ramach Pucharu Polski w Błażowej, a w sobotę mecz ligowy ze Strumykiem Malawa.

Kukulski ma wrócić dopiero w sobotę. Kto stanie między słupkami?

- Robię okłady, mam nadzieję, że będę gotów na mecz pucharowy - mówi Nalepa. - Gdyby się nie udało, nie będę ryzykował, ale na sobotę wszystko powinno być ok.

- No co? Jak będzie trzeba przebierzemy Martina i już - skwitował prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24