Chleb mieszany pszenno-żytni z prebiotyczną inuliną z Piekarni Elżbiety Nawłoki, czyli pieczywo „z duszą”

Zmieniają się mody kulinarne, klienci coraz mniej są już tylko zjadaczami chleba, a coraz częściej smakoszami, a jeszcze coraz więcej z nich zwraca baczną uwagę na skutki, jakie żywność wywołuje w ich organizmach. W trosce o stan zdrowia swoich klientów dba Piekarnia Elżbiety Nawłoki, która z prozdrowotności swoich wypieków uczyniła znak firmowy. Przed rokiem zaproponowała smakoszom chleb z produktów bezglutenowych, ten rok stoi pod hasłem troski o diabetyków. A poza tym ma być zdrowo i smacznie, jak za Piasta, czyli to nie maszyny mają tworzyć wyroby, a ludzie.

- Od początku istnienia piekarni, czyli od 1997 roku, naszym atutem jest to, że jesteśmy piekarnią rzemieślniczą, nasza produkcja jest efektem pracy rąk - zaznacza Natalia Filak. – To gwarantuje stałą, wysoką jakość, do której przyzwyczailiśmy naszych klientów. I stały smak, który już zaakceptowali. A poza tym - nasze pieczywo „ma duszę”, w przeciwieństwie do produkcji wielkich, przemysłowych piekarni.

Temu celowi ma też służyć ten sam od lat zestaw sprawdzonych i zaufanych dostawców mąki. I żadnej chemii, żadnych spulchaniaczy i konserwantów, na co pani Elżbieta kładzie silny nacisk. Naturalne składniki, tradycyjne receptury, ma być tradycyjnie i zdrowo – to wyróżnia piekarnię spośród wielu innych. Chleb przenno - żytni z inuliną, to kolejna propozycja zakładu dla tych, którzy jeść lubią, ale nie każdy i nie wszystko może.

- Zdarzało się, że zaglądali do naszego przyzakładowego sklepu klienci, zwabieni roztaczającym się zapachem pieczonego chleba - opowiada pani Natalia. - I koniecznie chcieli spróbować naszych wypieków, ale zaznaczali, że są diabetykami i zależało im na wypiekach o niskim indeksie glikemicznym. Myśmy dla nich poszli krok dalej, bo zaczęliśmy piec chleb z inuliną, który ma dla nich wręcz prozdrowotne własności. I proszę sobie wyobrazić, że teraz przyjeżdżają po niego klienci nawet spoza Rzeszowa.

Piekarnia Elżbiety Nawłoki uczestniczy w plebiscycie Nasze Dobre Podkarpackie od 2005, bo właścicielka uznała, że to znakomita platforma do promowania swoich nowych produktów. I konsekwentnie każdego roku wprowadza na rynek nowe, absolutnie nie zapominając o podtrzymaniu tradycyjnych receptur i szanując gusta i smaki stałych klientów, przywiązanych do określonych produktów.

- Z jednej strony staramy się podążać za modami kulinarnymi, a one również dyktują preferencje klientów - podkreśla pani Natalia. - Jak w przypadku chleba z serwatką, który jeden z naszych stałych odbiorców kupił w odległym mieście i pytał, czy u nas też może taki kupić. I teraz pieczemy jeden rodzaj z serwatką, a drugi z maślanką. Jednak odpowiadając na nowe gusta klientów z jednej strony, a hołdując tradycji z drugiej nie zapominamy, że ostatecznym kryterium dla nas jest jakość. Od składników po efekt końcowy na naszych sklepowych półkach.

Stosowanie inuliny niesie bardzo wiele korzyści zdrowotnych, które mogą być pomoce przy otyłości, cukrzycy czy chorobach układu sercowo-naczyniowego. Inulina jest prebiotykiem, czyli składnikiem żywności, który stymuluje rozwój prawidłowej flory bakteryjnej jelit i dzięki temu pozytywnie wpływa na zdrowie. Inulina reguluje wypróżnienia, zmniejsza skłonność do zaprać. Wpływa pozytywnie na regulacje gospodarki węglowodanowej organizmu. Dzięki właściwościom błonnika rozpuszczalnego spowalnia wchłanianie cukru z pożywienia do krwi i obniża indeks glikemiczny spożytego pokarmu. Jej stosowanie w żywności jest korzystne dla diabetyków, ponieważ może dodatkowo obniżać poziom glukozy we krwi.