Chcę wskrzesić starą stację PKP

Kolej to dla Marcina Wójcikiewicza coś więcej niż tylko system transportu. Jako że wywodzi się z rodziny kolejarzy (ojciec i dwaj wujkowie przez lata byli maszynistami parowozów w jasielskiej lokomotywowni) zawsze będzie miał duży sentyment do wszystkiego co związane jest z pociągami. Od kiedy pamięta były one elementem jego codzienności - mieszkając w górnej części jednego z wieżowców przy ul. Baczyńskiego, często słyszał gwizdek sygnalizujący odjazd pociągu, a gdy tylko popatrzył w okno, na pierwszym planie miał dworzec, lokomotywownię i tory. Takie rzeczy zostają w głowie i sercu.

Dziś Marcin nie mieszka już na stałe w Jaśle, za pracą wyjechał do Nowego Sącza. Tym, co mocno kieruje jego myśli ku tajemnicom kolei jest pasja - modelarstwo kolejowe w skali H0 (1:87). - Moje związki z tą dziedziną zaczęły się w dzieciństwie, kiedy dostałem pierwsze modele kolejowe w skali 1:120, takie jakie sprzedawane były w składnicach harcerskich. Temat mnie wciągnął, lecz w czasach dorastania zszedł na boczny plan. Na nowo odżył w 2009 r., gdy dowiedziałem się, że za pośrednictwem sklepów internetowych istnieje możliwość kupienia gotowych taborów PKP w skali H0 1-87, produkcji austriackiej i niemieckiej. Od tego czasu modele kolejowe to moja pasja - tłumaczy 35-latek.

Przed kilkoma laty naszemu bohaterowi wpadło w ręce zdjęcie starego jasielskiego dworca - powstałego w 1878 r., a oddanego do użytku w 1884 r., wraz z otwarciem linii kolejowej transwersalnej ze Stróż do Nowego Zagórza. Nie doczekał naszych czasów, gdyż jak większa część zabudowy miasta w 1944 r. został zniszczony przez Niemców. Piękno obiektu sprawiło, że Marcin postanowił wskrzesić go do życia w skali 1:87 - wraz z innymi budynkami stacji PKP Jasło.

- Myśl o powzięciu tego typu projektu chodziła mi po głowie od jakiegoś czasu, pierwotnie planowałem jednak modelarskie odwzorowanie obecnego dworca. Jak odkryłem zdjęcia starego, od razu zmieniłem koncepcję i rozpocząłem poszukiwania materiałów, które pozwoliłyby dokładnie oddać jego charakter. Udało mi się dotrzeć do kilku jaślan, którzy byli w posiadaniu zdjęć bądź pocztówek ukazujących szczegóły interesujących mnie obiektów. To, co posiadam, nie wystarczy jednak, bym zrealizował swój pomysł - mówi M. Wójcikiewicz.

Marzenia pasjonata mogą się ziścić dzięki dobrej woli jego krajanów. Tych, którzy dysponują jakimikolwiek materiałami, zdjęciami, planami dotyczącymi: budynku starego dworca PKP Jasło, nastawni dysponującej, nastawni wykonawczej, magazynu kolejowego, budynku TKZ harmonii kolejowej (mieściło się tam kino Harmonia Kolejowa), lokomotywowni/parowozowni wachlarzowej wraz z przylegającą do niej obrotnicą kolejową, budynku wieży ciśnień, budynku pomp, budek dróżnika (strażnic kolejowych) stacji Jasło, zabudowy służącej nawęglaniu i użytkowaniu parowozów, planów rozmieszczenia-torowiska, semaforów kształtowych, żurawi wodnych, oraz innych elementów infrastruktury kolejowej stacji Jasło.

- Ważne są nawet najdrobniejsze detale. Jeśli uda mi się zgromadzić odpowiednią dokumentację, to w trakcie kilku, może kilkunastu lat powstaną po kolei modele budynków, z których zbudowana zostanie makieta kolejowa stacji Jasło. Marzy mi się, aby udostępnić ją kiedyś szerszemu gronu osób w celach dydaktyczno-historycznych. Chciałbym, żeby mieszkańcy Jasła, zwłaszcza ci najmłodsi, zobaczyli, jak dawniej wyglądał dworzec i pozostałe budynki kolejowe stacji Jasło. To byłaby żywa lekcja historii - kończy M. Wójcikiewicz.

Osoby, które nieodpłatnie mogłyby wspomóc ciekawą inicjatywę jaślanina skanami przydatnych dla niego materiałów, proszone są o kontakt z naszą redakcją.