Centrum wystawiennicze w Rzeszowie nie u Podkulskiego i Półtorak

- Sejmik województwa podkarpackiego zdecydował, że będzie w Rzeszowie budowane Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Województwa Podkarpackiego. Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego będzie te inwestycje prowadziła. Co to oznacza dla RARR-u?

- Dla RARR-u zaprojektowanie tego typu obiektu to spawa prestiżowa. Jest to również wyróżnienie – możliwość wykonania bardzo ważnej dla województwa inwestycji. Jest to jednak trudne i skomplikowane zadanie biorąc pod uwagę bardzo krótki okres przygotowania dokumentacji.

- Czy takie centrum ma szansę powstać za szacowaną kwotę 65 milionów złotych? Podobne centrum w Krakowie będzie kosztować ponad 200 mln zł.

- Mam nadzieję, że tak, biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe doświadczenie w prowadzonych przez RARR inwestycjach, realizowanych w ramach Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego. Dysponujemy danymi na temat rzeczywistych kosztów (rozstrzygnięte przetargi). Szacowany budżet niezbędny na wykonanie Centrum przy założeniu obiektu o powierzchni użytkowej 23 400 metrów kw. to ok. 65 ml zł.

Prace nad dokumentacją techniczną trwają, ostateczny koszt zostanie określany po wykonaniu projektu wykonawczego. Kraków buduje obiekt o powierzchni 33 000 m kw. o zupełnie innej technologii wykonania ze względu na lokalizację i przeznaczenie, stąd dużo wyższy koszt inwestycji. Obserwując rynek ogólnopolski zauważyć trzeba, że koszty inwestycji na Podkarpaciu są dużo niższe, szczególnie wtedy, gdy oferty składane są przez nasze lokalne firmy. 

Wizualizacja Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Województwa Podkarpackiego. Fot. RARR

- Czy województwo rzeczywiście potrzebuje takiej inwestycji?

- Na pewno. Na Podkarpaciu nie ma takiego obiektu. Jesteśmy ostatnim województwem, które nie sięgnęło dotychczas po unijne pieniądze na realizację tego typu inwestycji. Mamy czas zaledwie do końca sierpnia 2011, żeby wykorzystać 7,5 mln euro lub je bezpowrotnie stracić.

Aktualnie różnego rodzaju targi, wystawy, konferencje, kongresy, szkolenia odbywają się w hali sportowej „Podpromie”, która nie jest przystosowana do takiego rodzaju imprez. Centrum powinno stać się wiodącym ośrodkiem szeroko promującym region w skali kraju i na arenie międzynarodowej.

- Są ogromne sprzeciwy polityczne w sprawie centrum. Nie obawia się pan, że będzie trudno w takiej atmosferze realizować tę inwestycję?

- Takie inwestycje - strategiczne dla regionu, powinny być realizowane wspólnie, poza sporami politycznymi.