Cellfast Wilki Krosno rozjechały Wybrzeże. Świetny debiut zaliczył Keynan Rew. Vaclav Milik jest w gazie. Teraz play-off i Diabły z Landshut

Wataha była zdecydowanym faworytem, zwłaszcza że Wybrzeże przyjechało osłabione brakiem kontuzjowanego Adriana Gały. Kibice czekali na debiut Kangura.

Rew wyjechał pod taśmę już w pierwszym wyścigi w ramach rezerwy zwykłej za Rafała Karczmarza. Świetnym startem popisał się Vaclav Milik, który po przymusowym 15-dniowym odpoczynku po wstrząśnieniu mózgu jakiego doznał w meczu ligi szwedzkiej, prezentował się jakby przyjechał z pobytu w sanatorium. Rew wyprzedził Rasmusa Jensena, jednak Duńczyk na trzecim okrążeniu zdołał jednak odzyskać drugie miejsce. Nowy członek watahy pokazał, że ma charakter. W czwartej gonitwie Australijczyk - jadący w ramach zzetki za Lebiediewa - zdobył dla swojej nowej ekipy pierwszą trójkę po akcji po zewnętrznej i ograniu Jakuba Jamroga. Wilki, co było do przewidzenia, dzieliły i rządziły na swoim owalu. Wygrywały bieg po biegu.

W 10. odsłonie gospodarze wygrali piąty raz 5:1. Rew znów jechał za Karczmarza, jego partnerem był Mateusz Szczepaniak. Wilki prowadziły 41:19. Kolejny bieg zakończył się zwycięstwem gdańszczan 4:2 (po raz drugi). Kończyło go trzech zawodników, bo Szczepaniak miał upadek i został wykluczony z powtórki. W niej Jensen po dobrym starcie nie dał się wyprzedzić Milikowi. W 12. odsłonie o podwójne zwycięstwo postarali Krzysztof Sadurski i Rew. W 14. Rew ze Szczepaniakiem. Australijczyk jechał tak szybko, że uzyskał najlepszy czas tego jednostronnego meczu. To jest duże wzmocnienie watahy. Wybrzeże na osłodę wygrało ostatni bieg.

Gdańszczanie zakończą sezon zasadniczy na szóstym miejscu i w ćwierćfinale play-off zmierzą z Polonią Bydgoszcz. Wilki już od przynajmniej dwóch tygodnie wiedza, że ich ćwierćfinałowym rywalem będą Diabły z Landshut. Krośnianie po sobotniej wygranej awansowali na trzecie miejsce w tabeli, ale o tym czy na niej zakończą sezon zasadniczy zadecyduje niedzielne spotkanie Polonia - Landshut. Diabły, aby wyprzedzić Wilki musza wygrać w Bydgoszczy.

Cellfast Wilki Krosno – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 58:32

Cellfast Wilki:
9.Vaclav Milik 13 (3,3,3,2,0,2)
10.Andrzej Lebiediew zz
11.Rafał Karczmarz 0 (-,-,-,-)
12.Mateusz Szczepaniak 11+4 (2*,3,2*,2*,w,2*)
13.Tobiasz Musielak 11 (3,2,3,0,3,w)
14.Franciszek Karczewski 3+1 (d,1,2*)
15.Krzysztof Sadurski 6 (3,0,3)
16.Keynan Rew 14+2 (1,3,2*,3,2*,3)
Trener Ireneusz Kwieciński

Zdunek Wybrzeże:
1.Rasmus Jensen 13+2 (2,3,1*,3,1*,3)
2.Wiktor Trofimow jr 7 (1,1,2,1,1,1)
3. Piotr Gryszpiński 0 (0,0,0,-,0)
4. Jakub Jamróg 4 (2,1,1,-)
5. Timo Lahiti 5 (0,1,1,2,1)
6. Kamil Marciniec 2 (2,0,0)
7. Karol Żupiński 1 (1,0,0)
8. Miłosz Wysocki ns
Menedżer Eryk Jóźwiak

NCD - 69,06 s - uzyskał w 14. wyścigu Keynan Rew. Sędziował: Ryszard Bryła (Zielona Góra). W pierwszym meczu 51:39 dla Cellfast Wilków, które zdobyły punkt bonusowy.
Wyścigi:
1.Milik (70,35), Jensen, Rew, Gryszpiński 4:2
2.Sadurski (69,72), Marciniec, Żupiński, Karczewski (d/4) 3:3 (7:5)
3.Musielak (69,90), Szczepaniak, Trofimow, Lahti 5:1 (12:6)
4.Rew (69,16), Jamróg, Karczewski, Marciniec 4:2 (16:8)
5.Szczepaniak (70,81), Rew, Jamróg, Gryszpiński 5:1 (21:9)
6.Jensen (70,16), Musielak, Trofimow, Sadurski 2:4 (23:13)
7.Milik (69,13), Szczepaniak, Lahti, Żupiński 5:1 (28:14)
8.Musielak (70,85), Karczewski, Jamróg, Gryszpińsk i5:1 (33:15)
9.Milik (70,21), Trofimow, Jensen, Musielak 3:3 (36:18)
10.Rew (69,37), Szczepaniak, Lahit, Marciniec 5:1 (41:19)
11.Jensen (70,12), Milik, Trofimow, Szczepaniak (w)2:4 (43:23)
12.Sadurski (70,19), Rew, Trofimow, Żupiński 5:1 (48:24)
13.Musielak (70,22), Lahti, Jensen, Milik 3:3 (51:27)
14.Rew (69,06), Szczepaniak, Lahti, Gryszpiński 5:1 (56:28)
15.Jensen (69,28), Milik, Trofimow, Musielak (w) 2:4 (58:32)

W innym meczu ROW Rybnik pokonał H.Skrzydlewska Orła Łódź 47:43 zapewniając sobie utrzymanie w eWinner 1. Lidze. Do 2 ligi spada Start Gniezno.