Samochód jechał po autostradzie, poruszał się więc ze znaczną prędkością.
Prezydentowi nic się nie stało dzięki „doskonałym umiejętnościom kierowcy BOR-u”, jak opisuje portal. Samochód wpadł w delikatny poślizg, kierowca zdołał ominąć pozostałych uczestników ruchu oraz barierę ochronną i zjechał na pobocze.
Andrzej Duda po incydencie przesiadł się do innego samochodu wchodzącego w skład kolumny i pojechał do Wisły, gdzie weźmie udział w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Opona, która była przyczyną incydentu, ma zostać poddana badaniom – ustalił nieoficjalnie portal rmf24.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?