Dla Bogusława Wyparło to z pewnością szczególne chwile. Był zawodnikiem zespołu, który w 1996 roku opuszczał najwyższą klasę rozgrywkową i doskonale wie, jak długą drugą musiał przejść klub, by znów tam się znaleźć.
- 24 lata temu nawet nie myślałem o tym, czy Stal wróci do ekstraklasy. Moim marzeniem było, żeby klub w ogóle przetrwał - mówi dziś Wyparło.
- Wiem, jak wiele musiał klub przejść, z jak wielkiego dołka trzeba było się wygrzebać, przecież jeszcze osiem lat temu drużyna grała w trzecie lidze!
- Ja dziś mogę być szczęśliwy, bo zawsze chciałem jako piłkarz skończyć karierę w Mielcu i to mi się udało. Teraz dochodzi jeszcze awans w roli trenera bramkarzy i działacza. Dlatego teraz dwa dni radości, ale już od poniedziałku znów ciężka praca - zaznacza Wyparło.
- Co czuję po awansie do ekstraklasy? Ulgę i strach. Ulgę, bo udało nam się zrealizować cel, a strach, bo wiem ile jeszcze pracy nas czeka, żeby w tej ekstraklasie zadomowić się na dłużej. Mogę tylko zapewniać, że zrobimy wszystko, będziemy pracować jak najciężej, by ta nasza przygoda z ekstraklasą była naprawdę długa i udana - zakończył legendarny bramkarz mieleckiego zespołu.
ZOBACZ TAKŻE - Dawid Pietrzkiewicz, kapitan Stali Stalowa Wola: Każdy może wejść do baraży lub spaść
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki