MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bilard. Szymon Sadlik wygrał w Ósemce

Tomasz Ryzner
Szymon Sadlik wygrał V turniej i zajął 2 miejsce w "generalce".
Szymon Sadlik wygrał V turniej i zajął 2 miejsce w "generalce". archiwum
Szymon Sadlik wygrał w rzeszowskim klubie "Ósemka" V, ostatni turniej z cyklu Amator Challenge. W finale "Max" pokonał 4:3 Adama Wisza, który okazał się najlepszy klasyfikacji generalnej.

Zawody były bardzo emocjonujące i trochę nietypowe, bo najważniejsze decyzje zapadły w grach półfinałowych. W nich dwóch zawodników było już pewnych swego, a dwóch miało ciągle szansę załapać się do pierwszej piątki "generalki" dającej awans do wielkiego finału, który w dniach 23-25 odbędzie się w Łodzi.

Pierwsze istotne rozstrzygnięcie nastąpiło, gdy Adam na lewej stronie drabinki pokonał Krystiana Tanasiewicza 4:3. Temu pierwszemu zapewniało to wspomniane zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Później otwartym pytaniem pozostawało, czy ktoś z duetu Sebastian Zięba - Krzysztof Śliwiński wciśnie się do piątki. Obaj doszli do półfinałów, ale zdecydowanie bliżej celu był popularny "Śliwa", który w grze o finał mierzył się z Wiszem.

- Adam prowadził 3:1, wyrównałem na 3:3. W decydującej partii rozbijałem, zagrałem przez cały stół, ale widać za lekko, bo bila skręciła. Do stołu podszedł Adam i skończył partię z podejścia. Niedosyt oczywiście jest. W końcu brakło mi do szczęścia jednej partii. Muszę jednak powiedzieć, że Adam był w formie. W ostatniej partii miał w pewnym momencie trudną sytuację, ale pomyślał chwilę, świetnie zagrał i było po meczu - zaznaczył Krzysztof.

W drugim półfinale Sebastian tak mocno z Szymonem nie powalczył (0:4).

- Pierwsza partia powinna być moja, ale wpadła mi biała - opisuje przebieg gry "Seba". - W drugiej raz się pomyliłem i był to kosztowny błąd. Potem pojawiły się odstawne, ale szło mi jak po grudzie. Swoje robiły nerwy. A nawet, gdy już Szymek się pomylił, to ustawił taki załamujący układ, jak tylko on potrafi. Awans przeszedł koło nosa, ale nadziei na Łódź do końca nie tracę. Po cichu liczę, że pojawią się jakieś dodatkowe miejsca i uda mi się jakoś wcisnąć do finału.

W finale stawki już nie było, więc Adam z Szymonem grali na luzie. Kiedy ten drugi prowadził 3-1 i rozgrywał partię numer 5 do akcji wkroczył Adam.

- Zażartowałem i podpuściłem Szymka, żeby wbijał na bandę. Posłuchał mnie, nie trafił i doprowadziłem do remisu po 3. Meczu nie wygrałem, ale wynik nie miał żadnego znaczenia. Awans mieliśmy już dawno, a mnie chodziło jedynie o obronę pozycji lidera, co było pewne po pokonaniu Krystiana. Cel na Łódź? Być jak najwyżej - dodał Adam.

Czołówka klasyfikacji generalnej: 1. Wisz 86 pkt. (14, 20, 20, 14, 18), 2. Sz. Sadlik 84 (14, 14, 18, 18, 20), 3. Tanasiewicz (14, 18, 16, 20, 14), 4. Jacek Pańczak 76 (20, 16, 12, 14, 14), 5. Tomasz Sadlik 68 (12, 12, 16, 16, 12), 6. Zięba 66 (10, 12, 12, 16, 16), Śliwiński 66 (14, 12, 12, 12, 16), 8. Sebastian Rosa 46 (8, 16, 10, 12, 0), 9. Krzysztof Wywrot 40 (16, 14, 10, 0,, 0), 10. Sebastian Krupa 38 (12, 14, 12, 0, 0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24