W czasie wakacji, a więc do końca sierpnia Bieszczadzka Kolejka Leśna wyrusza na trasę co najmniej dwa razy dziennie, ale z reguły znacznie częściej. Wszystko zależy od ilości chętnych do jazdy.
Także wiosną i zimą
W miesiącach wiosennych, a także jesienią słynna ciuchcia przewoziła turystów jedynie w weekendy. Zaś w porze zimowej, gdy pozwala aura, kursuje jedynie na zamówienie spragnionych atrakcji przybywających tu miłośników Bieszczadów.
Codzienne regularne kursy legendarnej ciuchci odbywają się do Przysłupia oraz do Balnicy.
Pierwsza z wymienionych tras liczy 12 kilometrów, zaś druga 9 kilometrów.
Zawiadujący „Tatarska Strzałą” zapewniają, że w dniach, kiedy jest duże zainteresowanie turystów, kolejka wykonuje dodatkowe kursy.
Na trasie wykonano pewne inwestycje z myślą o uatrakcyjnieniu przejażdżki. Na stacji w Balnicy przygotowane zostało miejsce odpoczynku dla turystów.
Ruszyła po latach przerwy
Po latach zastoju, do ponownego uruchomienia kursów bieszczadzkiej wąskotorówki doprowadził słynny bieszczadzki leśnik, Stanisław Wermiński. Dziś Fundacją „Bieszczadzka Kolejka Leśna zawiaduje jego syn Mariusz.
W maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku bieszczadzka wąskotorówka jeździ tylko w weekendy.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana żona Kota na mieście. Tak się zachowują, gdy nikt nie patrzy
- Miał być ślub, jest pożegnanie. Janina potwierdza rozstanie z Tadeuszem
- Mroczek pokazał zdjęcia z sesji ślubnej. Projektantka ma drobne ALE do stylizacji
- Sylwia Bomba świeci golizną na pierwszej komunii! W tle race i elektryczne skrzypce