Jerzy Janicki kochał Bieszczady. Jego też tutaj kochają i pamiętają

Jerzy Janicki lata chłopięce i młodość spędził we Lwowie, na Łyczakowie w rodzinnej kamienicy przy ulicy Łyczakowskiej 84a. Po wojnie osiadł w Krakowie.

Skończył studia i rozpoczął dziennikarska karierę. Współpracował z radiem, jest uważany za prekursora nowego gatunku radiowego - europejskiej sagi rodzinnej. To on stworzył, emitowana na antenie radia od 1956 r. powieść radiową Matysiakowie, która była wówczas ewenementem w Europie. Jest też autorem scenariuszy do 18 filmów fabularnych i seriali telewizyjnych:, w tym serialu Dom.

Był członkiem Towarzystwa Miłośników Lwowa, od 1988 r. był prezesem Oddziału Stołecznego Towarzystwa.

Bieszczady Janickiego

Po raz pierwszy Jerzy Janicki przyjechał w Bieszczady w latach 60. Potem wracał tutaj regularnie, a w latach 80. kupił dom w miejscowości Chmiel w gminie Lutowiska. Ten dom stał się jego drugim domem. Tutaj tworzył, poznawał ludzi, słuchał ich historii, żeby potem przenieść je na papier.. To w Bieszczadach powstały obszerne fragmenty scenariuszy m.in. do serialu "Dom" i "Ballada o Januszku". Stad miał tez blisko do swego ukochanego Lwowa.

- Poznałam Jerzego pod koniec lat 80. Starszy dystyngowany pan z nienagannymi manierami - opowiada pani Anna, mieszkanka Chmiela, - Jeździł latem takim odkrytym samochodem, bardzo statecznie. Miał ogromne poczucie humoru. Myśmy Go tu wszyscy kochali.

Życie w Bieszczadach i fascynacja ludźmi, z którymi dane było Mu się spotkać, ich opowieści snute przy stołach biesiadnych, ich filozofia życia została przez Janickiego przełożona na język prozy, radia i kina. Szerokiej publiczności objawiła się w formie filmów i słuchowisk radiowych takich jak "Hasło", "Wolna Sobota" i "Wesołych Świąt" oraz zbioru kultowych już "Opowiadań bieszczadzkich".

Ma tu swoje miejsce

Bieszczady pamiętają o Jerzym Janickim. W Cisnej, na kapliczce pamięci jest tabliczka z jego nazwiskiem, na wieczystą pamiątkę przybita. Razem z tabliczkami najsłynniejszych bieszczadników.

W maju 2010 roku, w 3 rocznicę śmierci Jerzego Janickiego, z inicjatywy Gminy Lutowiska, której Janicki był honorowym Obywatelem, został odsłonięty pomnik Jego pamięci. Rada Gminy podjęła także uchwałę o nadaniu Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Lutowiskach imienia Jerzego Janickiego.

Pomnik stoi przy głównej drodze z Ustrzyk Dolnych do Ustrzyk Górnych, obok szkoły w Lutowiskach. Warto się przy nim zatrzymać i oddać hołd temu wielkiemu, a jakże zwyczajnemu człowiekowi.

- Ile razy jestem w Lutowiskach zawsze tam zachodzę, wspominam, uśmiecham się do siebie na myśl o tych chwilach, które dane mi było spędzić z tym niezwykłym człowiekiem - uśmiecha się pani Anna.

Ja także miałam przyjemność poznać pana Jerzego. Jechałam na Sylwestra do przyjaciół do Dwernika. Zatrzymałam się w Lutowiskach, żeby coś kupić w sklepie .

Ze sklepu wyszedł pan Jerzy. Zatrzymałam Go na krótką rozmowę. Mówił, że jedzie do domu do Chmiela, żeby tam w rodzinnym gronie przywitać Nowy Rok. Złożyliśmy sobie życzenia i odjechał.

Statecznie, tak jak mówiła pani Anna.