Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Belojannis musi zostać

Krzysztof Potaczała
Pomnik ku czci Nikosa Belojannisa w Krościenku. Czy oprze się PiS-owskiej ustawie "o usunięciu symboli komunistycznego panowania z życia publicznego”?
Pomnik ku czci Nikosa Belojannisa w Krościenku. Czy oprze się PiS-owskiej ustawie "o usunięciu symboli komunistycznego panowania z życia publicznego”? KRZYSZTOF POTACZAŁA
Czy w ślad za przygotowywaną przez PiS ustawą o usunięciu komunistycznych symboli zostanie zburzony w Krościenku pomnik greckiego przywódcy Nikosa Belojannisa?

Nikos Belojannis to nieżyjący już przywódca greckich komunistów, którzy w 1951 roku otrzymali azyl polityczny w Polsce. Zamieszkali m.in. w bieszczadzkim Krościenku. W 1974 r. we wsi odsłonięto jego pomnik. Budowę sfinansowali miejscowi Grecy zatrudnieni w założonej przez siebie Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej "Nowe Życie".

Delikatna sprawa

Jeśli przygotowywana przez PiS ustawa wejdzie w życie, to zgodnie z jej zapisami również pomnik Belojannisa będzie musiał zniknąć. Obowiązek jego zdemontowania spocznie na samorządzie.

- Nie zastanawialiśmy się jeszcze nad tym - mówi Henryk Sułuja, burmistrz Ustrzyk Dolnych. - To delikatna sprawa, dla nielicznych już Greków z Krościenka Nikos Belojannis jest bohaterem i to też trzeba brać pod uwagę.

Ustawa nie zmieni historii

Franciszek Konopelski, radny powiatowy z Krościenka, był jednym z tych, którzy odsłaniali pomnik.

- Nie wyobrażam sobie, by mógł zostać zburzony, bo to część historii, której nie da się zmienić ustawą - mówi.

Radny Konopelski jest nie tylko przeciw demontażowi pomnika. Przed dwoma laty na sesji powiatu bieszczadzkiego wystąpił z propozycją, by główną drogę w Krościenku przemianować na ulicę Nikosa Belojannisa.

- Oddźwięku nie było, ale mam zamiar ponownie złożyć interpelację - zapowiada. - Jeśli nie przejdzie ulica, to jego imieniem można nazwać rondo.

Komunista? I co z tego?

Trzy lata temu na prośbę greckiej mniejszości z Krościenka ambasada Grecji w Warszawie sfinansowała remont cmentarza swoich rodaków, a także odnowienie pomnika Belojannisa.

- Skoro tak, to jakie prawo mają Polacy, by dopuszczać myśl o jego likwidacji? - pyta radny Konopelski.

Wasilo Rosołowska, miejscowa Greczynka: - Nasza mniejszość jest z tym pomnikiem bardzo związana. Ciągle zatrzymują się tu wycieczki. Przyjechał nawet nasz ambasador i nie przeszkadzało mu, że Belojannis był komunistą. Źle by się stało, gdyby jeden z nielicznych tutaj śladów naszej historii miał zostać zniszczony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24