W leskim sądzie odbyła się druga już rozprawa dotycząca wydarzenia, które miało miejsce 24 stycznia w Żernicy, w gm. Baligród. Świadek (członek kola łowieckiego) natknął się w lesie na mężczyzn oskórowujących wilka wiszącego na drzewie. Zawiadomił policję, straż leśną i związek łowiecki.
Wilk jest zwierzęciem ustawowo chronionym, nie wolno na niego polować.
Śledztwo na ławę oskarżonych doprowadziło Szymona G., przedsiębiorcę ze Śląska i Mirosława W. - leśnika z Nadleśnictwa Lesko.
Obaj są myśliwymi. Szymon G., oskarżony o zabicie wilka, na pierwszej rozprawie odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy. W śledztwie tłumaczył, że większość nocy przespał na ambonie a o świcie zobaczył na śniegu tropy wilka i krople krwi. Dlatego zadzwonił po znajomego, który organizował polowanie.
Mirosław W. leśnik i myśliwy z 10-letnim stażem, na piątkowej rozprawie złożył obszerne wyjaśnienia. Jak mówił, znajomi przyjechali zapolować w Bieszczady. Załatwił dla nich zgodę w swoim kole łowieckim i przywiózł po południu pod ambony, ale sam wrócił do domu, bo chciał obejrzeć mecz. Rano dostał wiadomość od Szymona G.
Na miejsce zawiózł go sąsiad. Po tropach Mirosław W. dotarł do miejsca, gdzie leżał wilk. - Był już sztywny, przysypany śniegiem - opowiadał. Oskórowanie wilka tłumaczył zamiarem ustalenia, czy nie doszło do przestępstwa.
- Chciałem sprawdzić, dlaczego zginął, czy został postrzelony czy też jego śmierć była wynikiem walki z innym zwierzęciem.
Zdjął z wilka skórę i zobaczył rany po kuli. Wtedy zabrał skórę i tuszę do samochodu. Sąd dociekał, dlaczego oskarżony nie zawiadomił od razu policji ani Straży Leśnej. Mirosław W. stwierdził, że nie chciał zostawiać tuszy i skóry na miejscu, żeby ktoś ich nie zabrał. Uważał, że najlepiej zrobi, jeśli najpierw przewiezie je w bezpieczniejsze miejsce. Przekonywał sąd, że zwierzę mógł skłusować miejscowy myśliwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?