Już ponad 400 tysięcy osób zwiedziło zagrodę żubrów w Bieszczadach

Zwiedzanie zagrody jest darmowe. Skąd więc wiadomo, ilu turystów ją odwiedza?. Rejestruje to licznik wejść zamontowany na bramie zagrody.

Zagroda zyskała sobie wielką popularność. Zwłaszcza w weekendy pojawia się tu mnóstwo osób, które chcą zobaczyć z bliska żubrze stado. Tak też było w kwietniową niedzielę, gdy bramę zagrody przekroczyło ponad 300 osób.

- Gdy wchodziła pani Monika z Łańcuta, licznik wybił 400 tysięcy. Pracownicy Nadleśnictwa Stuposiany przygotowali na tę okazję upominek, a całe wydarzenie zostało uwiecznione na pamiątkowej fotografii - opowiada Monika Mizgała z Nadleśnictwa Stuposiany.

Zagroda Żubrów w Mucznem jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc na terenie Bieszczadów. Żubry odwiedzane są zarówno przez turystów indywidualnych, jak też wycieczki szkolne i turystyczne.

- Coraz bardziej popularne stają się tematyczne zajęcia edukacyjne dla zorganizowanych grup - dodaje Monika Mizgała. - Cieszymy się z tak licznych odwiedzin i zapraszamy osoby, które jeszcze nie miały okazji być u bieszczadzkich żubrów.

Zagroda to nie jedyna atrakcja w Mucznem. Od ub. roku działa tu Centrum Promocji Leśnictwa. Urządzono w nim pawilon wystawowy, gdzie można podziwiać florę i faunę bieszczadzkich lasów.

- Jest to alternatywa na kapryśną pogodę i okazja do podpatrzenia tego, co można zobaczyć wędrując po lesie - zachęca Monika Mizgała.

ZOBACZ TEŻ: Bliskie spotkanie z misiem z Polany