- Szansa na nakręcenie tego filmu była tylko jedna - nie mogła zostać zmarnowana. Marcin przyjechał na urlop do Polski z Wielkiej Brytanii, przyszedł weekend i ruszyliśmy w Bieszczady - mówi Krystian Kłysewicz. - Spędziliśmy przepiękne 38 godzin obcując z pięknem widoków, czystym powietrzem i dzikością Bieszczad. Połonina Wetlińska i Tarnica, to były nasze cele, poza tym wodospad w Wetlinie. Bez snu, w nocy zmarznięci a w dzień przegrzani uporczywie robiliśmy zdjęcia do timelapsa - aby po wszystkim wrócić do domu z ponad 20000 zdjęć których edycja i montaż zajął trzy tygodnie.
Efekt wysiłków widać na filmie zrobionym w poklatkowej technice timelapse. Pozwala ona na obejrzenie procesów trwających nawet po kilkadziesiąt godzin w ciągu kilkunastu sekund.
- Nie jest to nasz pierwszy film z Bieszczad. W lutym mogliście obejrzeć króciutką relację z Zimy w Bieszczadach, dzisiaj Lato, a jesienią jeśli dobrze wstrzelę się w pogodę będzie piękna jesień! - dodaje Krystian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]